Nie może być tak, że minister sprawiedliwości wychodzi na sejmową
mównicę i stwierdza, że dana ustawa jest niekonstytucyjna. A następnie wchodzi
premier i apeluje do posłów o przyjęcie tej ustawy. Ktoś tutaj musi zostać
zdymisjonowany. I raczej nie jest to premier.
Donald Tusk postawił dzisiaj wszystko na jedną kartę. Wygłosił
ważne przemówienie. Chciałoby się powiedzieć historyczne. Niestety nic z tych
rzeczy. Platforma Obywatelska nie pozwoliła Tuskowi przejść do historii walki o
prawa obywatelskie.
Premier znalazł się za to w bardzo trudnej sytuacji wewnętrznej.
Widać, że nie kontroluje własnej partii. Nie we wszystkich sprawach koalicja ma
większość…
Jeśli Tusk nie zdecyduje się na twarde decyzje to dla wielu
Platforma będzie miała twarz poseł Pawłowicz, przepraszam, posła Gowina.
Źródło: Blog Wojciecha
Olejniczaka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz