poniedziałek, 14 stycznia 2013

Strajk generalny na Śląsku coraz bliżej



Największy od 30 lat strajk generalny na Śląsku jest coraz bliższy realizacji. Wczoraj ruszyły referenda w ciepłownictwie, górnictwie oraz energetyce. Dziś już wiadomo, że górnicy z Południowego Koncernu Węglowego z grupy Tauron i Kompani Węglowej są zdecydowani przyłączyć się do strajku. Śląski przemysł głosuje za strajkiem lojalnościowym wobec pracowników sądownictwa, którzy nie mają prawa do strajku, ale są w sporze zbiorowym. Przewiduje się, że  protest potrwa maksymalnie cztery godziny. 
Pod koniec stycznia Śląsk ma zamiar odwiedzić wicepremier i minister gospodarki. Spotkają się z liderami związkowymi i złożą apel by strajki nie dotykały produkcji. Każdy bowiem przestój to wielomilionowe straty. Czterogodzinny postój to 5 mln zł straty przychodów z tytułu niewydobytego węgla. Oblicza się, że ze wszystkich strajkujących kopalń suma ta urośnie aż do 15 mln zł.
Komitet protestacyjny  żąda min. ulg dla firm niezwalniających w kryzysie, wsparcia spółek, które dotknie pakiet klimatyczny, a także likwidacji NFZ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz