Zdecydowana większość, bo aż 94 Senatorów
opowiedziało się w glosowaniu za przyjęciem ustawy o referendach lokalnych.
Senatorowie tym samym usankcjonowali
nowelizację przyjętą w połowie grudnia 2012 r. przez Sejm.
Dotychczas ustawa o referendach lokalnych
ograniczała korzystanie z tego narzędzia demokratycznej konsultacji czy
wypowiedzi mieszkańców do zagadnień dotyczących danej jednostki samorządu
terytorialnego mieszczącej się w zakresie zadań i kompetencji organów. W
referendach można również było się wypowiedzieć w kwestii odwołania władz danej
jednostki.
Przyjęta przez parlament nowelizacja
rozszerza możliwości stosowania referendów lokalnych o wyrażanie stanowisko w
sprawach istotnych społecznie czy gospodarczo dla mieszkańców danej jednostki
samorządu terytorialnego.
Duch nowelizacji dotyczył możliwości
organizacji referendów związanych z więziami łączącymi daną wspólnotę
samorządową.
Każda inicjatywa ustawodawcza jest ze
wszech miar pozytywna w zakresie, której leży wzmocnienie demokratycznych
rozwiązań czy też wzmocnienie roli mieszkańców danej jednostki samorządu
terytorialnego.
Tym bardziej należy pozytywnie podejść
do kwestii możliwości organizacji referendów lokalnych jako do narzędzia, które
wzmacnia demokratyczną rolę mieszkańców jako swoistego suwerena względem władzy
samorządowych
Pytanie jednak rodzi się następujące:
Jak w praktyce wyglądać będzie
stosowanie tej możliwości i czy koszty organizacji referendów nie będą
dostateczną przeszkodą aby narzędzie to nie było stosowane we wszystkich
sprawach, w których mogłoby być.
Co jakiś czas mamy do czynienia z
informacjami nt. organizowanych referendów lokalnych w zakresie odwołania władz
samorządowych. Ostatnio mieliśmy pierwszą próbę wykorzystania referendum
lokalnego do pozyskania opinii mieszkańców ws. podziału gminy.
Niestety referendum to zakończyło się
fiaskiem z uwagi na niski poziom partycypacji czyli zbyt mało osób wzięło
udział aby referendum mogło być uznane za ważne.
Zatem możemy dostrzec dwa zagrożenia
przed szerszym wprowadzeniem referendum lokalnego w praktykę. Pierwszy jest
aspekt finansowy organizowanego referendum a drugim jest kwestia partycypacji.
Często inicjatywy wypływają ze środowisk
organizacji pozarządowych. Często większość mieszkańców nie zajmuje się
tematyką samorządową, lokalną w takim stopniu by zaangażować się aktywnie w
życie lokalnej społeczności.
A szkoda. Jest to bowiem miara naszej
demokracji.
Senatorowie podkreślili, że nowelizacja
jest ważnym ogniwem wzmacniającym demokrację w Polsce. Zauważyli, że mieszkańcy
otrzymują uprawnienia do zabierania głosu poprzez udział w referendum w tych
wszystkich ważnych sprawach, które dotyczą danej wspólnoty.
Czy jednak samo „danie”, wyposażenie
mieszkańców w takie narzędzie wystarczy aby móc odtrąbić sukces?
Wydaje się, że nie.
Przed nami długa droga nauki demokracji
i poszanowania własnych poglądów.
Demokratyczne rozwiązania nic bowiem nie
dają jeśli nie pracujemy nad podniesieniem świadomości społecznej w zakresie
możliwości ich wykorzystywania.
Budowa małych ojczyzn zaczyna się w
naszych głowach.
Czy jednak samorządowcy będą chcieli
edukować mieszkańców lokalnych wspólnot w tym zakresie?
Czas pokaże!
Grzegorz Pietruczuk
Radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego
www.grzegorzpietruczuk.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz