Igor Tuleya wydał wyrok skazujący nie tylko w sprawie doktora G. Jeśli
wsłuchać się w uzasadnienie sędziego, to jest to wielki akt oskarżenia pod
adresem IV RP, gdzie paranoja połączona z władzą prowadziła do rozmaitych
zwyrodnień – tak skomentował wyrok w sprawie kardiochirurga doktora
Mirosława G., szef SLD Leszek Miller. I jak stwierdził , od sędziego można było
usłyszeć, że metody Ziobry i Kamińskiego były przerażające – Dowiedzieliśmy się o metodach nagrywania lewych
filmików, manipulowania materiałem dowodowym czy przesłuchiwania po
godzinie 22 starszych i schorowanych ludzi – powiedział. To nie stalinizm. To Polska Kaczyńskiego w Unii Europejskiej – dodał .
Szef CBA Mariusz Kamiński zaprzeczył, by przekroczenia ze strony CBA
miały miejsce w sprawie doktora G. Na to stwierdzenia dziennikarza, Leszek
Miller odpowiedział, że Mariusz Kamiński doczekał się zapowiedzi sędziego o
złożeniu do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa i składaniu
fałszywych zeznań - Myślę, że uzasadnienie sędziego Tuleyi
powinno zostać dołączone do wniosku o Trybunał Stanu dla Zbigniewa Ziobry i
Jarosława Kaczyńskiego. Miejsce Ziobry nie jest w Brukseli, a przed Trybunałem
Stanu. Ziobro, który udaje, że w tych sprawach jest nieposzlakowanym rycerzem,
walczącym o sprawiedliwość i prawdę jest tak czysty jak woda na bagnach –
stwierdził Leszek Miller w Sygnałach Dnia. Jednocześnie
wyraził on żal, że IV RP do tej pory nie została rozliczona, także przez
Platformę Obywatelską - Dopiero po pięciu latach zostały złożone
wnioski o Trybunał Stanu. CBA nadal istnieje, choć Sojusz Lewicy Demokratycznej
był od początku temu przeciwny – stwierdził . Leszek Miller dodał
także, że to co się wydarzyło kosztowało życie wielu pacjentów, którzy nie
doczekali się operacji.
Szef SLD został zapytany również o powstanie nowej lewicy, pod pod
postacią ruchu obywatelskiego -Nie mam wiedzy o tym, by taki ruch powstawał
- zaznaczył. Szef SLD skrytykował również Gazetę Wyborczą,
która, jak stwierdził, najpierw pisze, że Kwaśniewski jest na liście płac u
znanego biznesmena, a za chwilę, że będzie budował lewicę – Autorzy
„Gazety Wyborczej” muszą się na coś zdecydować, albo pomagają Kwaśniewskiemu,
albo przeszkadzają – podsumował Leszek Miller.
Miller został zapytany również o to, czy uda się osiągnąć 16% poparcia
społecznego w wyborach do Parlamentu Europejskiego - Uda się powtórzyć
ten wynik, ponieważ wybory do PE nie są w tym roku, a notowania Sojuszu
przesuwają się cały czas ku górze. Przewodniczący przyznał jednak, że
ważniejsze są wybory do samorządów lokalnych – My będziemy przede
wszystkim koncentrować się na tej ważnej, dla milionów Polaków, debacie.
Dzisiaj to władza samorządowa podejmuje najbardziej istotne i ważne decyzje dla
obywateli. Będziemy robić wszystko we właściwym momencie. My mamy swój plan,
który służy ludziom i koncentruje się między innymi na miejscach pracy,
bezpieczeństwu zdrowotnym czy socjalnym – powiedział Miller.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz