Od 1
stycznia za bilet jednorazowy warszawiacy zapłacą 4 zł 40 gr. To podwyżka o 80
gr. Naiwny mógłby pomyśleć, że w zamian otrzymają lepszą jakość komunikacji
miejskiej. Nic bardziej mylnego. W karnawale warszawiacy pożegnają nocne kursy
metra.
Oszczędności? Tak, ale zaledwie w wysokości 300 tys. zł miesięcznie. Dla
porównania cały budżet Warszawy wynosi pond 13 mld zł. A na same premię w 2011
roku warszawscy urzędnicy wypłacili sobie 50 mln zł.
Na jednej szali jest 50 mln zł na premie dla urzędników. Na drugiej 3,5 mln
dla warszawiaków na nocne kursy metra. To znaczy tej drugiej kwoty nie ma. Bo
kryzys. Pierwszej kwoty kryzys się nie ima.
Po karnawale przyjdzie wiosna, imprezy plenerowe, juwenalia. Normalne życie
miejskie. Obowiązkiem miasta jest zapewnienie mieszkańcom bezpiecznego powrotu
do domów. Dlatego apeluję do Pani Prezydent o ponowne przemyślenie likwidacji
nocnych kursów metra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz