piątek, 4 stycznia 2013

Przewodniczący PES: Partnerem mojej partii w Polsce jest SLD



To żaden problem. Takie sytuacje zdarzają się wszędzie, w każdym kraju europejskim. Rozumiem, że ta decyzja wywołała falę komentarzy i spekulacji, ale one szybko wygasną – powiedział Siergiej Staniszew, szef Partii Europejskich Socjalistów (PES) gdy został zapytany przez dziennikarza z Polska The Times o odejście europosła Marka Siwca z SLD.
Polityk dodał jednocześnie, że najważniejsze jest to, że partnerem jego partii w Polsce jest Sojusz Lewicy Demokratycznej i zapewnił, że przyjechał do Warszawy  po to by wzmocnić współpracę z SLD -  Widzę, że Sojusz proponuje Polakom nowoczesny, postępowy program zmian. Przez wiele lat w Polsce dominowało przekonanie, że europejski kryzys gospodarczy nie dotyka waszego kraju. Ale to przekonanie to już przeszłość. Tempo rozwoju gospodarczego Polski słabnie, bezrobocie, głównie wśród młodych, rośnie. To poważny problem, z którym wasz kraj będzie się musiał zmierzyć. I potrzebne są rozwiązania uwzględniające także społeczny wymiar polityki, a w Polsce bierze go pod uwagę tylko SLD – podkreślił Staniszew.

Siergiej Staniszew gdy został zapytany o współpracę z partią Janusza Palikota odpowiedział, że nie rozmawiał z Palikotem, a do Warszawy przyjechał by spotkać się z Leszkiem Millerem -  To doświadczony polityk, który stanął na czele Sojuszu i zdołał szybko odnowić tę partię. Pod jego przywództwem SLD ma poważne szanse na poprawę notowań, w dodatku jego partia odwołuje się do wyraźnych haseł społecznych. Inaczej niż Ruch Palikota. To ugrupowanie nie ma jasno określonego profilu politycznego – powiedział. Dodał także, że w niektórych kwestiach partia Palikota plasuje się po lewej stronie sceny politycznej, na przykład w kwestiach dotyczących praw kobiet. Ale w innych sprawach, przede wszystkim gospodarczych, które dla nas są kluczowe, Palikot jest bardzo liberalny. Równocześnie nawiązuje współpracę z Partią Piratów.

Na pytanie dziennikarza dotyczące listy do europarlamentu, którą rzekomo przygotowuje Aleksander Kwaśniewski odpowiedział: Nie słyszałem o takich planach. Ale generalnie chcę zaznaczyć jedną kwestię. Nie ma partii, która by nie przechodziła przez kryzys, nie doświadczała chwil słabości.Ale trzeba umieć wyciągnąć z nich wnioski, zrozumieć, co stało się przyczyną utraty zaufania wyborców, a następnie wprowadzić zmiany, które pozwolą zaradzić problemom. My, PES, zamierzamy wspierać zmiany w SLD i chcemy pomóc tej partii wygrać wybory do europarlamentu – zaznaczył. Dla nas to też jest ważne, gdyż zależy nam na tym, by wprowadzić zmiany na szczeblu europejskim - a do tego potrzebne są dobre wyniki partii zrzeszonych w naszej rodzinie politycznej -dodał. 

Siergiej Staniszew powiedział również, że nie widzi żadnych przeszkód, by Aleksander Kwaśniewski zaczął współpracę z SLD. Nie widzi jednak potrzeby, by ktoś z SLD wystąpił w roli mediatora między Kwaśniewskim a Millerem - SLD jest wystarczająco mądrą i silną partią, by sobie poradzić bez mediatorów. Choć zawsze jesteśmy gotowi pomóc. W tym roku SLD zorganizuje w Warszawie ważne spotkanie, w którym wezmą udział sekretarze generalni wszystkich partii zrzeszonych w PES. To będzie spotkanie służące wymianie doświadczeń i wspieraniu się. Chcemy się do niego dobrze przygotować – skwitował polityk. 

Wydanie z 4.01.2013 Polska The Times 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz