Leszek Miller, przewodniczący SLD odniósł
się krytycznie do rządowego planu wydłużenia urlopów macierzyńskich. Uważa on,
że propozycja rządu zawiera błąd legislacyjny, dlatego Miller liczy na to, że
rząd zreflektuje się w tej sprawie.
Zmiana jaką zaproponował rząd ma
obejmować tylko te osoby, które urodziły dziecko po 17 marca tego roku - Przecież
matki nie mogą być dzielone ze względu na to, kiedy urodziły dzieci –
uważa Leszek Miler.Mam nadzieję, że rząd wystąpi z jakąś poprawką w tej
sprawie – dodał.
Jak czytamy na Money.pl projekt
wydłużający urlopy rodzicielskie ma wejść w życie od 1 września tego roku.
Maksymalny wymiar urlopu dla rodziców to rok. Jeśli rodzice zdecydowaliby się
skorzystać z rocznego urlopu, to otrzymają zasiłek macierzyński w wysokości 80
procent dotychczasowego wynagrodzenia. Jeżeli na półroczny urlop to 100 procent
świadczenia.
Obecnie urlop macierzyński wynosi 24
tygodnie. Matka może wrócić do pracy po 14 tygodniach, przekazując pozostała
część urlopu ojcu. Rodzice otrzymują wówczas zasiłek w wysokości stu procent
wynagrodzenia.
Źródło: Money.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz