W III RP trwa kościelna omerta, czyli
czarnomafijna zmowa milczenia. We wszystkich sprawach kompromitujących Kościół.
W mediach przewodzi jej pierwszy podnóżek episkopatu, red. Terlikowski.
Wczoraj, 13.01.2012, w programie To był
dzień (Polsat News) red. Terlikowski zakwestionował istnienie supertajnej
watykańskiej instrukcji Crimen Sollicitationis, która pod karą automatycznej
ekskomuniki nakazuje ukrywanie przestępstw pedofilii popełnionych przez
duchownych oraz samych przestępców w sutannach, niszczenie dowodów zbrodni i
bezkompromisową walkę z poszkodowanymi, zakazuje zaś współpracy w tych sprawach
ze świeckimi organami ścigania. Wykluczeniem z Kościoła są obłożeni nie
przestępcy, ale ich ofiary, jeśli ośmieliły się dochodzić swych praw przed
świeckim wymiarem sprawiedliwości. Winni są ukrywani w klasztorach lub na
zapadłych probostwach. Zazwyczaj umożliwia się im dalsze kontakty z dziećmi, a
tym samym kontynuowanie zbrodniczego procederu.
Niestety dla ofiar pedofilów w sutannach
instrukcja Crimen Sollicitationis, wydana za pontyfikatu Jana XXIII, 16 marca
1962 r., przez Święte Oficjum (obecnie Kongregacja Nauki Wiary), nie została
dotychczas oficjalnie uchylona. Ani przez Pawła IV, ani przez Jana Pawła II,
ani przez Benedykta XVI. Instrukcja ta okrywa Kościół katolicki i wymienionych
papieży wiekuistą hańbą.
Na trop watykańskiej instrukcji
chroniącej zboczeńców w sutannach wpadli prowadzący śledztwa w sprawie
pedofilskich skandali w Kościele amerykańskim i irlandzkim. Zainteresował ich
jednakowy na całym świecie tryb postępowania kurii diecezjalnych w stosunku do
przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci przez księży. I tak dotarli do
źródła zła, czyli rzeczonej instrukcji.
Do haniebnej instrukcji ściśle stosują
się polscy duchowni. Biskupi traktują pedofilię księży w kategoriach grzechu, a
nie przestępstwa. Wolą podejrzanych kumpli wyspowiadać, rozgrzeszyć i ukryć niż
zawiadomić prokuraturę. Taka czarnomafijna solidarność. Błogosławiona przez
Watykan.
Redaktorze Terlikowski! Wczoraj
bezpodstawnie zarzucił mi Pan kłamstwo. Twierdził, że takiej instrukcji nie ma.
Niestety jest. I przynosi wstyd całej katolickiej wspólnocie. Nie wolno zamykać
się na prawdę. Nawet niewygodną. Redaktorze Terlikowski, zachęcam do życia w
prawdzie! Nowe życie wypada zacząć od odszczekania pomówienia mnie o kłamstwo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz