wtorek, 15 stycznia 2013

Joanna Senyszyn: Zmowa milczenia w sprawie pedofilii w Kościele



W III RP trwa kościelna omerta, czyli czarnomafijna zmowa milczenia. We wszystkich sprawach kompromitujących Kościół. W mediach przewodzi jej pierwszy podnóżek episkopatu, red. Terlikowski.
Wczoraj, 13.01.2012, w programie To był dzień (Polsat News) red. Terlikowski zakwestionował istnienie supertajnej watykańskiej instrukcji Crimen Sollicitationis, która pod karą automatycznej ekskomuniki nakazuje ukrywanie przestępstw pedofilii popełnionych przez duchownych oraz samych przestępców w sutannach, niszczenie dowodów zbrodni i bezkompromisową walkę z poszkodowanymi, zakazuje zaś współpracy w tych sprawach ze świeckimi organami ścigania. Wykluczeniem z Kościoła są obłożeni nie przestępcy, ale ich ofiary, jeśli ośmieliły się dochodzić swych praw przed świeckim wymiarem sprawiedliwości. Winni są ukrywani w klasztorach lub na zapadłych probostwach. Zazwyczaj umożliwia się im dalsze kontakty z dziećmi, a tym samym kontynuowanie zbrodniczego procederu.

Niestety dla ofiar pedofilów w sutannach instrukcja Crimen Sollicitationis, wydana za pontyfikatu Jana XXIII, 16 marca 1962 r., przez Święte Oficjum (obecnie Kongregacja Nauki Wiary), nie została dotychczas oficjalnie uchylona. Ani przez Pawła IV, ani przez Jana Pawła II, ani przez Benedykta XVI. Instrukcja ta okrywa Kościół katolicki i wymienionych papieży wiekuistą hańbą.

Na trop watykańskiej instrukcji chroniącej zboczeńców w sutannach wpadli prowadzący śledztwa w sprawie pedofilskich skandali w Kościele amerykańskim i irlandzkim. Zainteresował ich jednakowy na całym świecie tryb postępowania kurii diecezjalnych w stosunku do przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci przez księży. I tak dotarli do źródła zła, czyli rzeczonej instrukcji.

Do haniebnej instrukcji ściśle stosują się polscy duchowni. Biskupi traktują pedofilię księży w kategoriach grzechu, a nie przestępstwa. Wolą podejrzanych kumpli wyspowiadać, rozgrzeszyć i ukryć niż zawiadomić prokuraturę. Taka czarnomafijna solidarność. Błogosławiona przez Watykan.

Redaktorze Terlikowski! Wczoraj bezpodstawnie zarzucił mi Pan kłamstwo. Twierdził, że takiej instrukcji nie ma. Niestety jest. I przynosi wstyd całej katolickiej wspólnocie. Nie wolno zamykać się na prawdę. Nawet niewygodną. Redaktorze Terlikowski, zachęcam do życia w prawdzie! Nowe życie wypada zacząć od odszczekania pomówienia mnie o kłamstwo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz