100 tysięcy książek rozdał Sojusz w ramach
akcji "Książka zamiast marihuany" w dniu Światowego Dnia Książki. Powodzeniem
cieszyły się zarówno książki historyczne, szkolne lektury, czy książki dla
najmłodszych dzieci.
- Staramy się
przypomnieć Polakom, którzy coraz mniej czytają, że warto przynajmniej od czasu
do czasu wziąć książkę do ręki - mówił dziennikarzom szef SLD Leszek
Miller. Z kolei szef mazowieckiego Sojuszu Włodzimierz Czarzasty podkreślił, że
wśród książek rozdawanych we wtorek w całej Polsce była można było znaleźć i
klasykę dla młodzieży, czy dla dorosłych, bajki, a także książki do nauki
języków obcych. - Nie chcemy jednak wyręczać
państwa w promowaniu czytelnictwa - mówił Czarzasty.
Na potrzeby akcji SLD "Książka
zamiast marihuany" zakupionych zostało 100 tys. książek, a cała akcja
kosztowała ok. 30 tys. złotych. Jak dodał, ma to być reklama przypadającego we
wtorek Światowego Dnia Książki.
Akcję Sojuszu nieudolnie próbowali
zakłócić działacze Ruchu Palikota - zwolennicy legalizacji marihuany. Jak
zapewniał jednak Miller, SLD jednak woli postawić na czytanie, niż na palenie.
- Niech ktoś zapyta się jakiejkolwiek matki czy
woli dać dziecku książkę czy narkotyk - dodał Czarzasty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz