wtorek, 9 kwietnia 2013

Miller: Być może będzie trzech prezydentów na Kongresie Lewicy!



Leszek Miller w programie Grafitti w Polsat News zapowiedział, że jest szansa, aby na Kongresie Lewicy było więcej ważnych osobistości. Dziś szef SLD spotyka się z Generałem Wojciechem Jaruzelskim. 
Prawdziwi mężczyźni nie płaczą - tak odpowiedział Leszek Miller na pytanie o rozstanie z Ryszardem Kaliszem . Nikt wczoraj nie tańczył z radości, ale Ryszard Kalisz jest dorosłym chłopcem, a każdy jest kowalem swojego losu. Odnoszę wrażenie, że udawał człowieka lewicy. Teraz nie chce mu się u boku koleżanek i kolegów z SLD walczyć z problemami gospodarczymi, nie chce mu się troszczy się o bezrobotnych. Wybrał drogę budowania związku towarzysko-biznesowego, którego jedynym celem jest wprowadzenie kilku panów do Parlamentu Europejskiego.

Nie zwracają uwagę na to gdzie jest Kalisz ci ludzie, którzy poszli dziś do pracy, którzy uczą się, którzy są na bezrobociu. Jakie ma dla nich znaczenie, gdzie jest Kalisz? - pytał szef SLD.

Na pytanie o popularność byłego posła SLD, Miller przywołał postać Jacka Kuronia, który był jeszcze bardziej rozpoznawalnym politykiem, ale startując w wyborach prezydenckich nie osiągnął znaczących wyników.

Zapowiedzi Kalisza tylko dowodzą trafności orzeczenia sądu partyjnego. Nie można być w SLD i działać na rzecz kogoś innego. Zresztą takie normalne zasady istnieją każdej poważnej partii politycznej. Sąd miał wystarczająco mocne argumenty, aby podjąć decyzję - podsumował temat Miller.

Rozmowa dotyczyła również kwestii związanej z Kongresem Lewicy. Nie jest zabroniona chyba rozmowa z Lechem Wałęsą? Jest to województwo które reprezentuję i mam wiele sytuacji w których z byłym prezydentem rozmawiam. Ucieszyłem się, kiedy powiedział, że nie wyklucza możliwości przybycia na to ważne wydarzenie. Redaktor prowadzący pytał również dlaczego Lech Wałęsa, a nie Janusz Palikot? Lech Wałęsa nie jest politykiem, nie głosuje w sejmie za projektami antylewicowymi, nie jest przewodniczącym żadnej partii. Janusz Palikot jest szefem partii politycznej, którą my musimy oceniać pod kątem programu. Został zaproszony jako były prezydent. Powiem Panu więcej. Zaproszenie zostało też skierowane do Pana Generała Jaruzelskiego, który też przyjęła zaproszenie. Dziś się z nim spotykam. Józef Oleksy też prowadził rozmowy z Aleksandrem Kwaśniewskim i mówił, że być może były prezydent też przyjmie zaproszenie. Jest zatem szansa, aby było trzech prezydentów na Kongresie Lewicy. Jeżeli Józef Oleksy chce być znów ostry jak brzytwa, to wszyscy pamiętamy jak to się ostatni zakończyło - podsumował Miller. 

Płakałbym tylko i wyłącznie po wyborcach, gdyby uznali, że SLD nie będzie ich dalej reprezentował, ale jak widać po wyborczych sondażach jest dokładnie odwrotnie - podsumował Przewodniczący SLD.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz