czwartek, 18 lipca 2013

Propozycje ministra finansów przypominają zbicie termometru przez osobę, która ma gorączkę




Leszek Miller był gościem „ Faktów po Faktach”. Rozmowa dotyczyła nowelizacji tegorocznego budżetu i propozycji rządu w tej sprawie. 
 
Zastanawiam się, jak to się dzieje, że każdego roku minister finansów się tak myli, że za każdym razem jego założenia budżetowe okazują się nietrafione. Czy to wynika z nieumiejętności czy świadomego wprowadzenia w błąd. Jedno i drugie jest złe - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Leszek Miller. Szef SLD zapowiedział także, że Sojusz nie poprze pomysłu zawieszenia progu ostrożnościowego. 
 
Premier Donald Tusk oraz minister finansów Jacek Rostowski mają przedstawić w sierpniu nowelizację  tegorocznego budżetu. Przewidują w niej zwiększenie deficytu budżetowego o 16 mld zł i oszczędności w resortach rzędu 8,5-8,6 mld zł. Zapowiedziano też zmianę w ustawie o finansach publicznych, zgodnie z którą w 2013 i 2014 roku zawieszone byłoby działanie 50-proc. progu ostrożnościowego i reguły wydatkowej, według której wydatki mogą rosnąć nie więcej niż inflacja plus jeden proc.
 Leszek Miller jest zdania, że to wynik niezrozumienia przez ministra finansów "procesów, które dotykają dzisiaj gospodarkę", a także "pewności siebie, że jakoś tam będzie". - Gdyby ekspert od finansów w jakiejś korporacji po raz kolejny pomylił się w obliczeniach tak bardzo jak Rostowski, zostałby wyrzucony z pracy. - zauważył. 
 
Miller powiedział także, że wraz z SLD oczekuje, że rząd przedstawi propozycje konkretnych zmian. - Konieczny jest przynajmniej 3-procentowy wzrost gospodarczy od przyszłego roku, ochrona inwestycji, które gwarantują miejsca pracy, program osłonowo-socjalny chroniący najsłabsze grupy, a także audyt finansów - uważa Miller.   Szef SLD odniósł się także do propozycji zawieszenia progu ostrożnościowego - To co proponuje minister finansów, jest krokiem błędnym i przypomina zbicie termometru przez osobę, która ma gorączkę. - Poza tym, jestem przekonany, że gdyby udało się zawieszenie progu ostrożnościowego, to za jakiś czas dowiemy się, że trzeba zawiesić drugi - stwierdził. I zapowiedział, że SLD nie poprze premiera w tej kwestii. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz