Prezydent został uderzony z
bezpośredniej odległości przy biernej postawie oficerów ochrony - skomentował
incydent na Ukrainie Szef SLD Leszek Miller - Myślę, że BOR ma o czym
myśleć.
- To właśnie przez ten brak
profesjonalizmu Bronisław Komorowski został uderzony w ramię jajkiem przez
21-letniego mężczyznę, podczas wizyty w Łucku. Prezydent Komorowski został
uderzony i to z bezpośredniej odległości. To nie był rzut z kilku metrów, ten
młody chłopak znalazł się w odległości ramienia od prezydenta i po prostu
uderzył prezydenta trzymając jajko. - mówił Miller - Jeżeli wszyscy
przejdą nad tym do porządku dziennego, następnym razem może stać się dużo
większa tragedia.
Były premier skomentował także postawę
prezydenta wobec incydentu - Bagatelizowanie tego incydentu przez
prezydenta jest słuszne z politycznego punktu widzenia, ale niesłuszne z punktu
widzenia oceny profesjonalizmu BOR-u - stwierdził.
- To, co się stało nie ma
żadnego znaczenia jeżeli chodzi o taką czy inną politykę którą prezydent
uprawia, natomiast ma znaczenie dla dalszej efektywności pracy Biura Ochrony
Rządu. - mówił Miller. I dodał:Wizyta prezydenta w Łucku mogła potoczyć
się inaczej, gdyby na miejscu był prezydent Janukowycz - Wtedy ochrona
ukraińska byłaby o wiele bardziej szczelna. Ale skoro Janukowycza nie było, to
chłopak miał ułatwione zadanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz