czwartek, 21 lutego 2013

Miller: Awans Jacka Rostowskiego niewłaściwy i zbędny



Awans na drugiego wicepremiera jest zbędny i niewłaściwy. To znak, iż problematyka monetarna i fiskalna będzie ważniejsza niż problemy wzrostu gospodarczego – tak skomentował szef SLD, Leszek Miller awans ministra finansów, Jacka Rostowskiego.
Premier Donald Tusk zapowiedział, że minister finansów Jacek Rostowski zostanie wicepremierem, a nowym szefem KPRM - na miejsce Tomasza Arabskiego - dotychczasowy szef MSW Jacek Cichocki. Nowym ministrem spraw wewnętrznych ma zostać Bartłomiej Sienkiewicz.

Niewątpliwie najbardziej istotną zmianą jest awans pana ministra Rostowskiego, w moim pojęciu zbędny i niewłaściwy, albowiem to oznacza, że pion fiskalny rządu pana premiera Tuska zyskuje na znaczeniu kosztem pionu gospodarczego. Jest znak, iż problematyka monetarna i fiskalna będzie ważniejsza niż problemy wzrostu gospodarczego, jednym słowem - że tempo wzrostu będzie czymś wtórnym do działań związanych z duszeniem deficytu i długu publicznego -  uważa Miller. 

Dodał także: w sytuacji coraz ostrzejszego kryzysu, wzrostu bezrobocia, trudności na rynku pracy, zapowiedzi kolejnych upadłości firm, to właśnie wicepremier i minister gospodarki powinien mieć pozycję numer jeden"w rządzie. W sytuacjach kryzysu to tendencje prowzrostowe, tempo wzrostu PKB, miejsc pracy, rosnąca gospodarka - te kwestie powinny mieć absolutny priorytet w rządzie, a z tych dzisiejszych zmian widać, że tak nie będzie, mogę dodać - niestety - powiedział lider Sojuszu. 


Dlaczego  Tusk nie zdecydował się na większe zmiany w rządzie? Zdaniem  byłego premiera, większych zmian  dokonuje się wtedy, kiedy dochodzi do zmiany strategii programowej rządu, a to - przypomniał - nie nastąpiło. - Drugi powód jest taki, że na najbliższym posiedzeniu sejmu - wszystko na to wskazuje - będzie debata nad konstruktywnym wotum nieufności w stosunku do pana premiera Tuska i pan premier zapewne nie chciał dzisiejszymi decyzjami personalnymi wywołać wrażenia, że krytyka odnoszona do rządu ma rację bytu - ocenił Miller.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz