P… jak
miłość parafrazując nazwę serialu, który oglądają miliony Polaków … chodzi o
„miłość” „P”rezydenta do „P”alikota… Pan Prezydent Kwaśniewski od pewnego czasu
jest zakochany w Januszu Palikocie, ale dlaczego i jakiego charakteru jest to
związek dla większości jest to niezrozumiałe. Po piątkowym oświadczeniu o
tworzeniu z Palikotem wspólnych list, macierzysta organizacja, której był
współzałożycielem czuje się najzwyczajniej na świecie oszukana przez byłego
Prezydenta. Nie tylko czyją się oszukani, jak wmawiają nam media, liderzy,
czują się oszukani przede wszystkim zwykli członkowie SLD… członkowie, którzy
bezinteresownie kosztem swojego czasu, siły i nierzadko pieniędzy doprowadzili
do dwukrotnego zwycięstwa A. Kwaśniewskiego w kampanii prezydenckiej.
Od pewnego czasu w SLD mówiono o wspólnej, szerokiej liście LEWICY i
ostatni Zarząd Krajowy Partii, poszerzony o Przewodniczących i Sekretarzy
struktur wojewódzkich, podjął jednoznaczną decyzję o tym, iż taka lista będzie
tworzona. Zaprosiliśmy (po raz kolejny) do tworzenia takich list wszystkich,
którzy „mają serce po lewej stronie” i zwróciliśmy się do Pana Prezydenta
Aleksandra Kwaśniewskiego by wspólnie z SLD zechciał te listy współtworzyć.
Wyciągnęliśmy rękę lecz ręka została odtrącona.
Sojusz mówi jednoznacznym i czytelnym przekazem: NIE MA ZGODY na to by J.
Palikot tworzył listy lewicowe do Parlamentu Europejskiego! Nie, bo jaka to
będzie wartość dodana dla drugiej co do wielkości grupy w PE jaką jest
„Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów (S&D) skupiający deputowanych o
poglądach: lewicowych, centrolewicowych i socjaldemokratycznych. Jaka wartość
dodana jeżeli część polityków wybranych z naszych list, a wskazanych przez
Palikota, na drugi dzień po wyborze zasiliłaby szeregi Porozumienia Liberałów i
Demokratów na rzecz Europy (ALDE) – trzeciej co do wielkości grupy w PE,
reprezentującej deputowanych o orientacji: liberalnej i demokratycznej. Faktem
jest, że w Ruchu Palikota, jest część polityków, którzy firmują lewicowość tej
partii i są rzeczywiście związani z lewicą, niestety ich głos staje się
ostatnio, na tle wystąpień swojego przywódcy, coraz słabiej słyszalny. SLD
otwiera swoje ramiona przed ludźmi lewicy w Ruchu Palikota i zaprasza do
swojego grona. Pozytywnym przykładem na tego typu ruchów na lewicy jest
piątkowe przejście Posła Ruchu Palikota, Adama Kępińskiego do SLD. Mamy
nadzieję, że będzie to dobry przykład dla pozostałych „lewicowców” … zatem
Koleżanki i Koledzy zapraszamy i czekamy na Was. Na Was, ale nie na Waszego
lidera, o którym można powiedzieć tylko tyle że niektóre hasła lewicowe ma na
sztandarach… ale na pewno nie ma ich w sercu.
Panu Prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, życzymy (mimo wszystko)
szczęścia i powodzenia… choć może nie w tej inicjatywie, która tworzy z Palikotem…
A obserwując tą i poprzednie inicjatywy, które współtworzył (choćby takie jak
LiD) na usta cisną się słowa piosenki PERFECTU… „…trzeba wiedzieć kiedy ze
sceny zejść niepokonanym…”
Czy nie warto Panie Prezydencie?
Marcin Kulasek
Sekretarz Warmińsko-Mazurskiej
Rady Wojewódzkiej SLD w Olsztynie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz