piątek, 22 lutego 2013

Atak na biuro Joanny Senyszyn w Gdyni



Istnieje coraz większe przyzwolenie społeczne dla tego rodzaju działań - powiedziała europosłanka SLD Joanna Senyszyn, komentując zniszczenie przez wandali jej biuro. Ktoś oblał lokal czerwoną farbą, pojawiły się na nim również napisy – opowiadała europosłanka. 
"Śmierć wrogom ojczyzny", "Inkę pomścimy" – takie napisy, ale nie tylko pojawiły się na biurze europosłanki, Joanny Senyszyn. Biuro zostało również oblane czerwoną farbą.   - Na razie policja niczego jeszcze nie ustaliła" - wyjaśniała na antenie TVN24 Joanna Senyszyn. Jak dodała, na murze pawilonu w którym znajduje się jej biuro znajdował się m.in. napis "śmierć wrogom ojczyzny. Na mojej tablicy 666. Fatalnie to wyglądało. Zamki zostały uszkodzone, ale bandytom nie udało się wejść do środka - mówiła eurodeputowana. Dodała również, że kilka dni temu w Krakowie nieznani sprawcy rzucili pod jej samochód świecę dymną.

Zdaniem Senyszyn mamy do czynienia z coraz większym przyzwoleniem społecznym dla tego typu działań – to przyzwolenie płynie z PiS – uważa eurodeputowana.

Sprawcy lub sprawcom może zostać postawiony zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. 

Źródło: na podsatwie tvn24.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz