Parlament Europejski przyjmie jutro reformę Wspólnej Polityki
Rybołówstwa, która pozwoli na poprawę stanu środowiska naturalnego oraz
sytuacji rybaków w Unii Europejskiej. Wielkim osiągnięciem Parlamentu, a w
szczególności Grupy Socjalistów, jest wprowadzenie wiążącego zakazu przełowu
ryb oraz powstrzymanie odrzutu ryb.
Obecnie bardzo wiele dobrych, zdrowych ryb jest odrzucanych do
morza, gdzie najczęściej giną zanieczyszczając środowisko naturalne. Powodem
tego są błędnie ustalane kwoty, zobowiązujące rybaków do wyrzucania nadmiernej
ilości złowionych ryb. Unii Europejskiej potrzebna jest reforma, która ochroni
i uratuje środowisko naturalne przed zniszczeniem, a jednocześnie zapewni godne
dochody sektorom rybołówstwa i przetwórstwa rybnego.
Problem przełowienia nie dotyczy bowiem jedynie środowiska
naturalnego, ale również rybaków oraz konsumentów. Powodem niekorzystnej
sytuacji tych pierwszych jest ustanowienie kwot połowowych. Każdego roku
ministrowie zajmujący się rybołówstwem w poszczególnych państwach członkowskich
ślepo ustanawiali zbyt wysokie kwoty - najczęściej po prostu po to, by nie
stracić swojego elektoratu. Negocjatorom Parlamentu udało się jednak osiągnąć
kompromis, który spowoduje, że reforma nie będzie tym razem jedynie mglistą
obietnicą poprawy sytuacji rybaków, a jednocześnie zapewni konsumentom
łatwiejszy i tańszy dostęp do ryb.
Od czasu ostatniej reformy Wspólnej Polityki Rybołówstwa
przeprowadzonej 10 lat temu, temat powoli rozwija się - Rada podejmuje bardziej
racjonalne decyzje. Reforma, którą popieram, idzie o krok dalej, zobowiązując
państwa członkowskie do trwałego i zracjonalizowanego ustalania kwot.
Wprowadzenie maksymalnie zrównoważonego odłowu od 2015 roku pozwoli ochronić
nasze morza przed przełowieniem, jak również zapewni poczucie stabilności
rybakom oraz konsumentom.
Źródło: Blog Wojciecha
Olejniczaka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz