Lotnisko w Modlinie to projekt, który jest
jednym z kluczowych dla rozwoju Mazowsza. Port lotniczy miał być trampoliną
rozwojową dla całego Regionu. Nowe miejsca pracy, rozwój małego i średniego
biznesu, przyciągnięcie turystów na Mazowsze czy polepszenie
infrastruktury.
Rola portu lotniczego obsługującego niskokosztowe
linie lotnicze jest nie do przecenienia.
Po wielu latach udało się i powstała
spółka, której udziały należą do Agencji Mienia Wojskowego, Państwowego
Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze, Samorządu Województwa Mazowieckiego oraz
miasta Nowy Dwór Mazowiecki.
W lipcu 2012 r. z pompą oddano do użytku
lotnisko, którego koszt całkowity określony został na poziomie około 370 mln
zł. W lipcu również zostały złożone zapewnienia, że lotnisko do jesieni 2012 r.
będzie wyposażone w system ILS kat. II, który pisząc wprost, zapewnia większe
bezpieczeństwo dla pasażerów.
Zarząd Portu Lotniczego chwalił się
statystykami, które faktycznie wyglądały imponująco. Z dostępnych danych
wynika, że prze 5 miesięcy działalności portu lotniczego lotnisko obsłużyło ok.
900 tyś pasażerów wykonując 6400 operacji lotniczych.
I wszystko pięknie się układało. Z portu
lotniczego korzystali dwaj najwięksi niskokosztowi operatorzy.
Niestety, przysłowie, że wszystko co
dobre szybko się kończy, z żelazną konsekwencją i morderczymi skutkami miało
miejsce właśnie w Modlinie.
18 grudnia jeden z przewoźników
zrezygnował z usług portu lotniczego w Modlinie podając za jedną z przyczyn
brak systemu ILS. 22 grudnia, w prezencie świątecznym, Wojewódzki Inspektor
Nadzoru Budowlanego wyłączył z użytkowania kluczowe części pasa startowego
paraliżując tym samym ruch dużych samolotów. Lotnisko straciło drugiego
przewoźnika.
Oszacowano, że z tytułu postoju koszty
są na poziomie około 180 tyś dziennie. Obecnie mija 44 dni braku wykonywania
operacji lotniczych zatem łatwo licząc kwota sięgnęła poziomu ponad 7 mln 900
tyś złotych. Warto w tym momencie wspomnieć o firmach kooperujących z
lotniskiem. Przewozy, kawiarnie, sklepy – zatrudnieni tam ludzie, los
firm.
Klub Radnych SLD Sejmiku Województwa
Mazowieckiego opracował specjalną uchwałę, której zadaniem było powołanie
Doraźnej Komisji ds. zbadania nieprawidłowości realizacji inwestycji. Podczas
Sejmiku w dniu 21 stycznia Radni podjęli głosowanie i niestety okazało się, że
nie ma woli do wyjaśnienia całej sprawy. 7 Radnych zadecydowało, że Komisja nie
zostanie powołana. Koalicyjne PSL i PO wygrało głosowanie choć przesłanki do
powołania komisji są i jest ich z tygodnia na tydzień coraz więcej.
W styczniu Zarząd Województwa podjął
decyzję, iż łącznik kolejowy do lotniska (5 km infrastruktury kolejowej oraz
podziemna stacja kolejowa) będzie realizowana przez spółkę Centrum Praha, która
obecnie zajmuje się wynajmem powierzchni biurowych a jej główny związek z
koleją polega na tym, iż członkiem rady nadzorczej jest jeden z Szefów Kolei
Mazowieckich.
W styczniu jednak okazało się, że
Wojewoda Mazowiecki odmówił wszczęcia postępowania dotyczącego wydania decyzji
lokalizacyjnej, ponieważ nie ma podstawy prawnej.
W styczniu okazało się, z odpowiedzi
Marszałka na interpelację, że całościowy koszt realizacji inwestycji portu
lotniczego to kwota powyżej 450 mln a nie 370.
W styczniu okazało się, że naprawa pasa
startowego jaką podjął port lotniczy została zakwestionowana przez
Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który stwierdził w piśmie z 24
stycznia, że zjawisko to (złuszczanie pasa startowego) nadal - w niepokojących
rozmiarach - występuje.
Czy zatem nadal Radni koalicyjni PO-PSL
uważają, że nie ma powodów aby nie powoływać komisji doraźnej do zbadania
sprawy?
Przecież Klub SLD wyraźnie wskazywał, że
do zadań komisji należeć będzie:
1) dokonanie analizy całego
procesu inwestycyjnego lotniska w Modlinie w kontekście nieprawidłowości w
wykonaniu i wyposażeniu obiektu czego skutkiem jest czasowe ograniczenie
funkcjonowania lotniska na podstawie decyzji Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru
Budowlanego w Warszawie - w zakresie jakim służą samorządowi województwa
mazowieckiego uprawnienia udziałowca spółki prawa handlowego: „Port Lotniczy
Modlin” Sp. z o.o. z siedzibą w Nowym Dworze Mazowieckim.
2) przygotowanie
sprawozdania z prac Komisji oraz przedstawienie go Sejmikowi oraz Zarządowi
Województwa Mazowieckiego.
Sprawa lotniska w Modlinie to zbiór albo
koszmarnych przypadków albo przejaw totalnej ignorancji. Trudno jednak uwierzyć
w takiego pecha.
Zarząd Lotniska podczas styczniowej
sesji Sejmiku Województwa wskazywał, że realny termin oddania obiektu do
użytkowania do kwiecie, maj, może czerwiec.
Czy stać nas na takie opóźnienia?
Aż dziw bierze, że inwestycja za około
pół miliarda złotych jest tak nonszalancko zamiatana pod dywan!
Grzegorz Pietruczuk
Radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego
www.grzegorzpietruczuk.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz