środa, 13 lutego 2013

Grzegorz Pietruczuk: "Dżizys krajst, (…) innych nie chroni immunitet


.
Art. 104 Konstytucji RP mówi w pierwszym zdaniu, że Posłowie są przedstawicielami Narodu. 
Art. 105 tejże Konstytucji mówi, że „Poseł nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu poselskiego ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu. Za taką działalność poseł odpowiada wyłącznie przed Sejmem, a w przypadku naruszenia praw osób trzecich może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej tylko za zgodą Sejmu.”

Jak podają media tylko w styczniu 2013 r. 15 parlamentarzystów złamało przepisy drogowe co zaskutkowało 20 mandatami. Do Sejmu trafiło 5 wniosków o uchylenie immunitetu Posłom łamiącym prawo.

Jest sprawą bulwersującą, że przedstawiciele Narodu, ludzie, którym zaufało tysiące wyborców, którzy posiadają mandat społeczny, po złożeniu ślubowania poselskiego, potrafią tak bezceremonialnie korzystać z prawa we własnej obronie za ewidentne przewinienie. 

Czy przeciętny Obywatel naszego kraju czy każdego innego może liczyć na to, że prawo ochroni go za wykroczenie drogowe? Czy ktokolwiek może liczyć na to, że Sejm stanie za nim murem i nie dopuści do wymierzenia kary? 

Konstytucja jasno mówi, że przywilej immunitetu związany jest z wykonywaniem mandatu. Jak zatem można wmawiać służbom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo na drodze oraz społeczeństwu, że łamało się przepisy drogowe bowiem działanie to wynikało z wykonywania mandatu? 
Niedawno Minister Transportu zapowiedział drastyczne sankcje za łamanie przepisów drogowych. Dlaczego zatem całość społeczeństwa ma podejść do sprawy ze zrozumieniem a Jego własny Kolega z ław sejmowych jest wyłączony z owego zrozumienia? 

Czy sprawiedliwość jest wybiórcza w Polsce? Czy przepisy powinny sankcjonować uchylanie się od winy? 
Przecież to kwestia dobrego wychowania, etyki, poczucia odpowiedzialności. Czyżby poselska woda sodowa była aż tak mocna by uderzyć aż tak do głowy? 

Nie!
Nie może być tak, że prawo stosowane jest wybiórczo. Marszałek Sejmu powinna w tym momencie ostro interweniować i rozdzielać jasno obszar wykonywania mandatu poselskiego od zwykłej buty i arogancji zasłaniającej się prawem!

Grzegorz Pietruczuk 
Radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego
www.grzegorzpietruczuk.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz