Biskup Pieronek przemówił. I brnie w
zaparte. Zamiast przeprosić za swoją słowa, że pedofilia to u księży
„namiętność”, atakuje marszałek Wandę Nowicką. Osobę, która od przeszło 20 lat
walczy o prawa kobiet.
Widząc butną twarz biskupa Pieronka
wątpię, czy wierni będą tak chętnie przeznaczać pół procenta na Kościół. Bo
trudno finansować hierarchę, który relatywizuje zjawisko pedofilii.
Słowa Pieronka utwierdzają mnie w
słuszności stanowiska SLD: w czasach kryzysu zero procent z budżetu państwa na
Kościół!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz