Sojusz w ramach przygotowań do
przyszłorocznych wyborów samorządowych chce zorganizować 16 regionalnych
konferencji dotyczących władzy lokalnej. Oprócz tego powoła też specjalny
samorządowy think-tank i bank wymiany informacji. A na jesieni politycy SLD przedstawią
swój program dla samorządów.
- Od września staraliśmy się zbierać
opinie samorządowców i ludzi, którzy nie są z samorządem związani. Zwrócono nam
250 tys. ankiet i na podstawie tych ankiet powstał raport - mówił szef Sojuszu
Leszek Miller podczas środowej narady samorządowej, na której zaprezentowany
został raport o stanie samorządu terytorialnego w Polsce.
Były premier podkreślił, że rok 2014
będzie rokiem bardzo ważnej kampanii samorządowej. - Wybory do samorządu
lokalnego uważamy za ważniejsze, niż wybory europejskie. Przede wszystkim z
tego powodu, że coraz więcej władzy i coraz więcej pieniędzy, będzie w
samorządach - powiedział Miller.
Zwrócił uwagę, że w najbliższych wyborach
samorządowych we wszystkich miastach, które nie są na prawach powiatu będą
jednomandatowe okręgi wyborcze. To oznacza inny sposób wyboru kandydatów
i prowadzenia kampanii.
Sekretarz generalny
Krzysztof Gawkowski tłumaczył z kolei , że raport o stanie samorządów
przygotowany przez SLD ma na celu podsumowanie dwóch lat obecnej kadencji
samorządów i wskazać, jakie są najważniejsze sprawy i zaniedbania władzy.
W ankietach rozesłanych m.in. do
samorządowców zapytano, jak powinna wyglądać Polska samorządowa. - Dla ludzi
odpowiadających na ankietę samorząd terytorialny to chodnik, droga, szkoła,
szpital i to jest najważniejsze. Tym raportem chcielibyśmy rozpocząć dyskusję o
polskiej samorządności - podkreślił Gawkowski.
W lutym, marcu i kwietniu Sojusz chce zorganizować 16
regionalnych konferencji na temat władzy lokalnej. Cel: mają dać
odpowiedź na pytanie, jaka jest Polska gminna i powiatowa, jakie są jej
oczekiwania".
Także jeszcze w lutym
powstanie tzw. bank wymiany informacji samorządowej. Ma on być dla
samorządowców z lewicy polem wymiany inicjatyw i dobrych praktyk samorządowych.
- Około tysiąca osób chciałoby się zaangażować w ten projekt, oznacza to, że w
każdej gminie i powiecie, co kilka, kilkanaście dni moglibyśmy zgłaszać różnego
rodzaju akty prawa miejscowego czy uchwały - podkreślił Gawkowski.
Wkrótce powstanie też samorządowy
think-tanku SLD, pod nazwą "Obserwatorium samorządowe". Ma on
monitorować, co dzieje się w samorządzie w całej Polsce. Jesienią
zaprezentowany ma być natomiast program, który będzie pokazywał, czym SLD w
2014 roku będzie chciał przekonywać wyborców na szczeblu gminy, powiatu i
województwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz