Bieda i bezrobocie rozprzestrzeniają się w zmagającej się z
kryzysem Europie, powodując poważne konsekwencje ekonomiczne, społeczne i
polityczne - ostrzegał przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz
podczas szczytu Rady Europejskiej. Dodał, że polityka zaciskania pasa i
wprowadzania dalszych cięć budżetowych nie może być jedynym narzędziem
decydentów oraz przedstawił główne żądania PE wobec wieloletniego budżetu,
którego obecny projekt został odrzucony podczas plenarnego głosowania.
"Parlament Europejski jest przekonany, że pogłębianie
recesji przez wprowadzanie jednostronnej polityki oszczędnościowej jest
sprzeczne z nakazem rozsądku ekonomicznego" - mówił Schulz. Podkreślił także, że
decyzja o wprowadzeniu paktu na rzecz wzrostu i zatrudnienia była właściwa, ale
"nie zapewniliśmy sobie wystarczającego poparcia społecznego dla obranej
drogi reform".
"Możliwe, że te środki zostały już wprowadzone na szczeblu
krajowym; w takim razie jednak w dużej mierze w sposób niezauważony przez
społeczeństwo i Parlament Europejski " - zaznaczył. To, jego zdaniem, może
mieć poważne konsekwencje dla UE i państw członkowskich: "Pragnę (...)
ostrzec Państwa przed niedocenianiem wyników wyborów we Włoszech".
Żądania Parlamentu
Dzień po odrzuceniu przez Parlament projektu wieloletniego
budżetu, przewodniczący Schulz przedstawił główne żądania izby, które powinny
być wzięte pod uwagę podczas nadchodzącej kolejnej tury negocjacji z szefami
rządów. Aby ramy finansowe zostały poparte przez PE, muszą być w odpowiedni
sposób zasilone finansowo, oraz wolne od deficytu, łatwo dostępne w celu
dokonania przeglądu i co najważniejsze, skupione na stymulacji wzrostu
gospodarczego i tworzeniu miejsc pracy. Przewodniczący dodał, że PE nawet nie
rozpocznie dalszych rozmów, dopóki kwestie deficytów w budżetach na 2012 i 2013
r. nie zostaną rozwiązane.
"Jednogłośny minimalny kompromis w Radzie Europejskiej nie
wystarczy do przyjęcia wieloletnich ram finansowych. (...) Musicie
się Państwo zaangażować w poważne negocjacje, by przekształcić 506 głosów na
'nie', w co najmniej 378 głosów na 'tak'" - ostrzegł.
Źródło: PE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz