Jarosław Kaczyński udowodnił, że umie
obsługiwać iPada. Co prawda jeszcze nie wie, jak go trzymać, żeby wszyscy
widzieli i słyszeli, ale od czego jest niezawodny Adam Hofmann, wierniejszy od
kota prezesa. Konto założone, telefon stary, bo stary, ale jest. Teraz iPad.
Jeszcze tylko piwo, porno i będzie komplet, a raczej „mały internauta”. Prezes
na poziomie internautów, którymi tak gardził.
Jaki będzie następny pomysł prezesa?
Tango z posłanką Szczypińską w zębach czy może z posłanką Pawłowicz. Efekt
podobny i tak nikt nie wie, o co chodzi, ale reklama iPadów genialna. Kontrakt
prezesa z Apple, zdołuje Szymona Majewskiego i Kubę Wojewódzkiego. Razem
wziętych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz