http://www.sld.org.pl/aktualnosci/4915-miller_sld_nie_konczy_sie_na_reprezentacji_w_parlamencie.html
Kampania poprzedzająca
wybory samorządowe może być trudna, wymaga to od partii nowej strategii i
nowych zachowań – ocenił przewodniczący SLD, Leszek Miller
podczas obrad Mazowieckiej i Warszawskiej Rad Sojuszu. Miller zaapelował
również o to, żeby tworzyć pozytywny program wyborczy.
Wchodzimy w okres
kampanii wyborczej do samorządów – powiedział Leszek
Miller. Jego zdaniem kampania ta może być trudna z różnych powodów. Uważa
on, że powodem mogą być także okręgi jednomandatowe. - To wymaga od nas nowej strategii i nowych zachowań. W tym
kontekście wypowiedzi polityków Sojuszu muszą skupiać się nie na krytyce
przeciwników, ale pokazywać konstruktywne działania partii na rzecz obywateli – podkreślił.
Lider SLD uważa także, że SLD nie kończy
się na reprezentacji w parlamencie. - Mamy swoją
tradycję, jesteśmy zakorzenieni w środowiskach lokalnych, to daje nam siłę i
znaczenie. Niewątpliwie w samorządach jesteśmy realną siłą polityczną. Nie
uczestniczymy w rządzie, ale uczestniczymy w rządzeniu poprzez naszych radnych,
burmistrzów, wójtów, którzy uczestniczą w wykonywaniu władzy. Jest to wielka
odpowiedzialność, ale także szansa na pozytywny przykład działaczy SLD w
samorządzie.
Zdaniem Leszka Millera warto również
mówić o tym, że SLD jest zdania, że samorząd nie musi być „terenem walki z
rządem, ani też afirmacją”. - Jeżeli to jest dobry samorząd,
to on w pewnym stopniu może chronić obywateli przed rządem, osłabiać negatywne
skutki rządu – zaznaczył.
Miller zachęcał także, aby w kampanii
wyborczej przypominać podczas spotkań z wyborcami o wielkim udziale SLD w
reformie samorządowej. Powiedział także, że bez SLD nie byłoby samorządowych
województw, powiatów, nie byłoby specjalnych rozwiązań finansowych, a także
bezpośrednich wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Źródło: na podstawie
wiadomości.wp.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz