Po wyborach w 2014 r. Parlament Europejski zostanie odchudzony - w
jego ławach zasiądzie 15 eurodeputowanych mniej, w porównaniu do obecnej
kadencji. W jaki sposób 751 miejsc zostanie rozdzielone pomiędzy 28 państw
członkowskich? W przyjętej dziś rezolucji Parlament określił zasady, które
wydają się najbardziej sprawiedliwe i jednocześnie zgodne z założeniami
traktatu z Lizbony. Zobacz naszą infografikę, która przedstawia przegłosowane
zmiany.
Na mocy przyjętej dziś rezolucji, po wyborach w 2014 r. 12 krajów
(Rumunia, Grecja, Belgia, Portugalia, Czechy, Węgry, Austria, Bułgaria,
Irlandia, Chorwacja, Litwa i Łotwa) straci po jednym miejscu w Parlamencie
Europejskim.
W porównaniu do obecnej kadencji na zmianach najbardziej
ucierpią Niemcy, których reprezentacja uszczuplona zostanie o trzech
deputowanych (na mocy Traktatu z Lizbony, ograniczającego liczbę przyznanych im
mandatów do maksimum 96). Wybory odbędą się w maju, wedle propozycji
przedłożonej przez PE jeszcze w listopadzie 2012 r.
Skąd te zmiany?
Parlament Europejski musi dostosować się do dynamicznie
zmieniającej się sytuacji demograficznej w państwach członkowskich. Ponadto,
Traktat z Lizbony (który wszedł w życie po poprzednich wyborach, odbywających
się w 2009 r.) ustala kilka nowych reguł:
Maksymalna liczba deputowanych: 750 + przewodniczący
Maksymalna liczba deputowanych z danego kraju: 96
Minimalna liczba deputowanych z danego kraju: 6
Lizbona przewiduje także zasadę degresywnej proporcjonalności,
która oznacza, że im większa jest populacja danego państwa członkowskiego, tym
więcej powinno mieć ono reprezentantów w PE. W Parlamencie zasiada obecnie 754
posłów i 12 obserwatorów z Chorwacji. Po jej akcesji w lipcu, ogólna liczba
eurodeputowanych wzrośnie więc do 766.
Procedura
Parlament Europejski może zgłosić propozycję dotyczącą zmiany
swojego składu Radzie, która musi przegłosować ją jednogłośnie. Ostatecznym
krokiem jest ponowne przegłosowanie nowego rozdziału miejsc przez Parlament.
Czy wybierzemy także przyszłego szefa Komisji Europejskiej?
Zgodnie z propozycją PE, 12 marca Komisja Europejska przyjęła
rekomendację, według której podczas najbliższych wyborów do PE, europejskie
partie polityczne powinny przedstawić swoich kandydatów na szefa KE.
Źródło: PE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz