środa, 17 października 2012

SLD chce informacji nt. inwigilowania polityków lewicy



http://www.sld.org.pl/aktualnosci/1968-sld_chce_informacji_nt_inwigilowania_politykow_lewicy_.html
SLD chce, by premier Donald Tusk i prokurator generalny Andrzej Seremet przedstawili posłom informację na temat inwigilowania polityków lewicy.

Jak donosi wtorkowa "Gazeta Wyborcza", powołana za rządów PiS specgrupa policyjno-prokuratorska przez sześć lat analizowała powiązania prawie tysiąca osób, w tym czołowych polityków lewicy. Cel: szukanie przestępstw popełnianych przez osoby pełniące funkcje publiczne.

- SLD zwróci się oficjalnie do prokuratora generalnego z żądaniem wyjaśnień - zapowiedział poseł Tadeusz Iwiński. Podkreślił, że w demokratycznym państwie działania służb wymierzone w polityków są naruszeniem prawa i wykorzystywaniem organów do formułowania oskarżeń politycznych.

Wyjaśnień ws. inwiligacji Sojusz będzie domagać się też od samego premiera. - Chcemy, żeby te informacje zostały przedstawione na najbliższych posiedzeniach komisji ds. służb specjalnych, bo jest nie do pomyślenia, że od 5 lat, kiedy w Polsce rządzi PO, Donald Tusk dopuszczał w ogóle możliwość inwigilowania swoich przeciwników politycznych - stwierdził w poniedziałek podczas konferencji sekretarz generalny Krzysztof Gawkowski.

Według "GW" celem policyjno-prokuratorskiej specgrupy było "rozpoznanie i ujawnienie przestępstw popełnionych przez osoby pełniące funkcje publiczne". W ich wyniku zostały sprawdzone setki osób zasiadających we władzach m.in. Fundacji Onkologii Doświadczalnej i Klinicznej (w której zasiadała Maria Oleksy, żona b. premiera Józefa Oleksego) i fundacja "Porozumienie bez barier" Jolanty Kwaśniewskiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz