środa, 17 października 2012

Marek Siwiec: Co poeta miał na myśli?



http://www.sld.org.pl/blog/430-marek_siwiec_co_poeta_mial_na_mysli.html
W czarnym śnie, wielu licealistów przypomina sobie sakramentalne pytanie nauczycieli od polskiego – co poeta miał na myśli pisząc taki a taki wiersz? Nawet jak człowiek wiedział, to męczarnie sprawiało opisanie wiersza własnymi słowami. Od wczoraj trochę tak jest z Donaldem Tuskiem.

Premier ruszył do mediów z interpretacją własnego, piątkowego expose. Z setek wypowiedzianych słów wynika kilka ważnych wniosków.

1. Tusk jest sam, albo nie wierzy w skuteczność i wiarygodność swoich współpracowników. Normalnie to oni powinni interpretować dzieło mistrza, a nie on.

2. W dwóch wrażliwych sprawach – związki partnerskie i in vitro – premier próbuje nas oszukać. Twierdzi, że ustawy o in vitro nie ma, bo brakuje pieniędzy, a powszechnie wiadomo, że spór ma charakter ideologiczny. Związkom partnerskim wbił gwóźdź do trumny twierdząc, że za swego życia nie zmieni negatywnego poglądu na ich temat (swoją drogą ciekawe zatem, kiedy zmieni…).

3. O bezrobociu cisza. Podobnie jak o służbie zdrowia.

4. Było za to trochę o hodowaniu dzieci – na granicy zwykłego chamstwa.

Reasumując, na wiosnę premier da nam siebie. W autobusie. Obawiam się, że odgrzana potrawa będzie niestrawna.

Źródło: Blog Marka Siwca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz