czwartek, 18 października 2012
Joanna Senyszyn: Recepta Górskiego na wygrywanie
http://www.sld.org.pl/blog/438-joanna_senyszyn_recepta_gorskiego_na_wygrywanie_.html
Grać to warunek konieczny, ale niewystarczający wygrania meczu piłkarskiego, jak i każdego innego. Na stadionie Narodowym w Warszawie trudny do spełnienia, gdyż sztandarowa inwestycja EURO 2012, która pochłonęła 2 mld zł, najlepiej się spisuje jako sadzawka. Jako miejsce rozgrywania meczów piłkarskich zdecydowanie gorzej.
Premier Tusk postanowił dowiedzieć się, dlaczego. Bardzo słusznie. Wszak kiedyś nieopatrznie oświadczył: "mój rząd jest jak Stadion Narodowy". Okazało się, że podobieństwo dotyczy tylko skali kompromitacji. Pomimo wczorajszej, stadion jest wciąż lepszy od rządu PO-PSL. I z pewnością przetrwa dłużej.
Polaków oczywiście najbardziej interesuje wynik meczu Polska–Anglia. Z przebiegu gry wynika, że Anglicy byli do pokonania. Dlaczego zatem zaledwie zremisowaliśmy? Najwyraźniej polska reprezentacja nie wzięła sobie do serca, a może po prostu nie zna słynnej recepta trenera Kazimierza Górskiego, który na pytanie, co trzeba zrobić, żeby wygrać mecz, odpowiedział z charakterystyczną dla siebie prostotą: Trzeba strzelić więcej bramek niż przeciwnik.
Źródło: Blog Joanny Senyszyn
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz