http://www.sld.org.pl/aktualnosci/1981-miller_czas_ostatecznie_przetracic_kregoslup_iv_rp.html
Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie domagał się wyjaśnień w
kwestii " inwigilowania polityków SLD". To reakcja na artykuł
"Gazety Wyborczej", który ukazał się się we wtorek.
Cały tekst: Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie domagał się
wyjaśnień w kwestii " inwigilowania polityków SLD". To reakcja na
artykuł "Gazety Wyborczej", który ukazał się się we wtorek. W tekście
napisano o powołanej za rządów PiS specgrupy policyjno - prokuratorskiej, która
od 2006 roku sprawdzała powiązania polityków Sojuszu. Pod lupą znaleźli
się czołowi działacze SLD, w tym między innymi Józef Oleksy, Marek Belka czy
Włodzimierz Cimoszewicz. Jak pisze GW, sprawdzana była również Fundacja Jolanty
Kwaśniewskiej.
- To jest skandal. My tego tak nie zostawimy. Wykorzystamy
wszystkie możliwości, jakie stwarza demokracja. Będziemy żądać od premiera
Tuska i prokuratora generalnego, by odtajniono wszystkie materiały i nazwiska
funkcjonariuszy, którzy poddali się takim metodom. Czas ostatecznie przetrącić
kręgosłup IV RP - mówił szef SLD, Leszek Miller na antenie Radia TOK FM.
Specjalna grupa funkcjonariuszy CBŚ oraz katowicka
prokuratura miała na celu ujawnić przestępstwa popełnione przez osoby pełniące
funkcje publiczne. Sprawdzała i analizowała powiązania polityków oraz ich
majątki. Operacja jednak nie przyniosła zamierzonych rezultatów. Na polityków
SLD nie znaleziono praktycznie niczego.
- To istota IV RP. Zastępy posłusznych prokuratorów,
policjantów, funkcjonariuszy z polecenia ówczesnych władz, m.in. premiera
Jarosława Kaczyńskiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, montowało
prowokacje polityczne lub też usiłowało wykorzystać służby do walki politycznej
- argumentował w radiu Leszek Miller.
źródło: Gazeta Wyborcza oraz TOK FM.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz