piątek, 5 października 2012

Wojciech Olejniczak: Erasmusowcy, ofiary cięć budżetowych



http://sld.org.pl/blog/383-wojciech_olejniczak_erasmusowcy_ofiary_ciec_budzetowych.html
Media straszą upadkiem programu Erasmus. Tak źle raczej nie będzie. Ale nowelizacja budżetu na rok 2012 jest koniecznością. Sytuacja ta wskazuje też na konieczność gruntownej reformy budżetowej w Unii Europejskiej.


W 1992 roku przywódcy Unii ustalili, że budżet Unii będzie wynosił 1,29 proc. dochodu narodowego wszystkich państw członkowskich. Dzisiaj walczymy w Parlamencie Europejskim, aby wieloletnie ramy finansowe na lata 2014-2020 chociaż trochę przekraczały 1 proc. DNB.  Polityka cięć budżetowych jest krótkowzroczna. Ceną jest chociażby niepokój studentów biorących udział w Erasmusie. Grupa to pokaźna. Od 1998 roku w Erasmusie wzięło udział ponad 100 tysięcy polskich studentów. W 2012 roku w Erasmusie bierze udział kilkanaście tysięcy Polaków.

Dlatego europejska lewica popiera wysoki, proinwestycyjny budżet na lat 2014-2020. I wiemy skąd wziąć na to pieniądze! Budżet Unii nie może opierać się na wpłatach państw członkowskich. Koniecznością jest zapewnienie Unii dochodów własnych. Najlepszym rozwiązaniem jest podatek od transakcji finansowych, który może dać Unii rocznie nawet 100 mld euro. Po drugie, trzeba skończyć z wszystkimi rabatami i ulgami, których beneficjantami są kraje zamożne. Rozumiem, że Margaret Thatcher waląca torebką w stół na europejskich szczytach robiła w latach 80. wrażenie na europejskich przywódcach. Ale te czasy już dawno przeszły do historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz