wtorek, 2 października 2012

Senyszyn o pracy w Parlamencie Europejskim.



http://www.sld.org.pl/aktualnosci/1675-senyszyn_o_pracy_w_parlamencie_europejskim.html
Parlament Europejski, praca europosła czy równouprawnienie kobiet – to tylko niektóre z tematów, jakie Joanna Senyszyn, eurodeputowana SLD, poruszyła podczas spotkania z mieszkańcami Częstochowy. Chętnych do dyskusji nie brakowało.
Spotkanie z częstochowianami odbyło się z inicjatywy europoseł. Miało ono na celu między innymi przybliżyć europejski punkt widzenia na kwestie równości płci w pracy i w życiu codziennym oraz relacje państwo–kościół.
Joanan Senyszyn w PE jest wiceprzewodniczącą Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia oraz Komisji Praw Człowieka i Platformy na rzecz Świeckiej Polityki. Podczas spotkania opowiadała miedzy innymi o swojej pracy.
- Kiedy zostałam posłem polskiego Sejmu, dostałam tylko pokój do spania - mówiła. - Kiedy zostałam eurodeputowaną, przydzielono mi dwa pokoje z komputerami i wszelkimi narzędziami do pracy. Pomyślałam wtedy, że taka jest różnica między polskim Sejmem, a Parlamentem Europejskim. Tu się śpi, a tam pracuje. Joanna Senyszyn tłumaczyła również na czym polega praca posłów w PE. Twierdzi bowiem, że często jest ona przez niektórych źle rozumiana.
- Często pyta się nas, co robimy dla swojego kraju lub okręgu. Tymczasem my mamy działać na rzecz rozwoju całej Unii Europejskiej i niwelować różnice między krajami. Tak samo jest z Sejmem. Poseł, który chce wydrzeć coś tylko dla swojego regionu, nie rozumie posłowania. Co innego prezydent miasta - mówiła Senyszyn.
Europosłanka poruszyła również kwestię równouprawnienia kobiet: - To, że nas powinno być wszędzie 50 proc., wynika ze sprawiedliwości. Wcale nie z tego, że kobiety są lepsze. Na świecie jest nas połowa i wszędzie powinna być nas połowa. Taką zasadę stosowałam u siebie w katedrze na uczelni. Zatrudniłam połowę mężczyzn i połowę kobiet - podkreśliła prof. Senyszyn.
W spotkaniu wzięło udział kilkadziesiąt osób. Wśród nich nie zabrakło również prezydenta miasta, Krzysztofa Matyjaszczyka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz