piątek, 19 października 2012

Miller: Byłem czerwony ze wstydu.



http://www.sld.org.pl/aktualnosci/2022-miller_bylem_czerwony_ze_wstydu.html
Leszek Miller na antenie Polskiego Radia powiedział, że winę za kompromitację na Stadionie Narodowym ponosi nie PZPN, a Narodowe Centrum Sportu. Szef SLD odniósł się również do kwestii drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej opublikowanych w internecie.

Tu nie chodzi o to, czy dach miał być zamknięty czy nie,  tylko o to, co jest pod murawą tego Stadionu. Polski Związek Piłki Nożnej nie odpowiada za to, co jest pod murawą Stadionu - mówił Leszek Miller. Przyznał również, że jest po stronie prawdy i będzie się przeciwstawiał próbom zamulenia tej sprawy. Zaznaczył także, że ma nadzieje, że za to co się stało poniosą odpowiedzialność ludzie, którzy zawiedli. Bo to oni zawiedli, a nie deszcz - dodał Miller.

Przewodniczący SLD powołał się również na informacje od wykonawców murawy. Wynika z nich, że w betonie pod murawą są zainstalowane kanały odprowadzające wodę, ale nie ma tam odpowiednich warstw. Zdaniem Millera szefowie spółki chcieli trochę zaoszczędzić i nie ułożyli tego, co powinno być ułożone. Uważa, że skoro takie ryzyko podjęli, to powinni wymusić na organizatorach zamknięcie dachu. Pewnie pan prezes Wojtaś chciał się pochwalić premierowi, że zaoszczędził pół miliona złotych - stwierdził  Leszek Miller.

Były premier sam wybrał się na mecz Polska - Anglia i był świadkiem tych kompromitujących, jego zdaniem, wydarzeń. Rozgoryczenie z powodu tej kompromitacji jest wielkie. Sam byłem na stadionie i widziałem to wszystko na własne oczy. Miałem okazję posłuchać opinii kibiców. Byłem czerwony ze wstydu - przyznał Leszek Miller.

Szef Sojuszu skomentował również opublikowanie w internecie zdjęć ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Tak już jest, że jak ktoś robi takie zdjęcia, to po to, by je publikować. Musimy pamiętać i wiedzieć, że w internecie może ukazać się wszystko - powiedział Miller. Zaznaczył jednak, że takie zdjęcia nie powinny się pojawić w sieci.

Zdjęcia ofiar katastrofy zostały opublikowane na rosyjskich stronach internetowych pod koniec września. Przedstawiają one drastyczne sceny z miejsca katastrofy smoleńskiej. Uwieczniono na nich nie tylko pierwsze godziny akcji ratowniczej, ale również ciała ofiar, w tym między innymi prezydenta, Lecha Kaczyńskiego.

źródło: Program Trzeci Polskiego Radia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz