środa, 10 października 2012

Leszek Miller: PiS i PO żywią się sobą nawzajem.



http://sld.org.pl/aktualnosci/1853-leszek_miller_pis_i_po_zywia_sie_soba_nawzajem.html
Przewodniczący SLD pytany o wizytę niemieckiej kanclerz w Grecji stwierdził, że nie było błędem przyjęcie tego kraju do Unii Europejskiej, a przede wszystkim błąd tkwił we wprowadzeniu Grecji do strefy euro. Ja martwię się, że Europa na naszych oczach dzieli się na trzy prędkości. Na moich oczach i z moim udziałem Europa się łączyła. Patrze zatem na to z bólem i goryczą - mówił Leszek Miller w rozmowie z Janem Wróblem na antenie radia TOK FM.

Na pytanie dziennikarza, czy gdy patrzymy na sytuację Grecji możemy obawiać się o polską suwerenność Miller odpowiedział - Ja wiem, że u nas problem suwerenności czy niepodległości jest tematem wrażliwym. My wchodząc do UE dobrowolnie podzieliliśmy się z innymi naszą suwerennością. Także inne kraje podzieliły się swoją z nami. Jeśli kraj dzieli się suwerennością dobrowolnie to dalej jest suwerenny.

Ponieważ Polska znacznie poważniej traktowała swoje powinności wynikające z obecności w UE nie musimy się obawiać. My nikogo nie oszukiwaliśmy. Choć jest tak, że nasz rząd stosuje w księgowaniu dwie statystyki, na co zwraca uwagę Komisja Europejska. Stąd trzeba zadać pytanie ministrowi Rostowskiemu, kiedy zacznie stosować zasady, które wyznacza Unia - mówił dalej szef SLD. Według niego  zachowywaliśmy się do tej pory elegancko i nie musimy mieć takich obaw jak Grecy.

Miller odniósł się także do pytania o najnowszy sondaż poparcia dla partii politycznych, w którym PiS prześcignął PO. Uważam, że błądzą ci którzy na podstawie jednego badania wyciągają daleko idące wnioski. Poczekajmy na kolejne wyniki badań. Powinno się poczekać na tendencje i wtedy komentować. SLD musi z kolei uzyskać o wiele więcej niż 8% z  zeszłego roku. Walczymy nie o miejsce w Parlamencie, ale o możliwość rządzenia. Naczelnym celem SLD jest przestać być opozycją - powiedział były premier.

PO i PiS żywią się sobą wzajemnie. Nam jest bardzo trudno rozerwać ten układ. On może być rozerwany w dwóch przypadkach. Wtedy, gdy liderem przestanie być Tusk lub Kaczyński albo w drugim przypadku, gdy poziom życia w związku z kryzysem drastycznie się pogorszy - powiedział szef Sojuszu odnosząc się do układu politycznego w Polsce.

Ja patrzę na te dwa ugrupowania w ten sposób. O ile PO jest naszym politycznym rywalem w sprawowaniu rządu, to PiS to więcej niż tylko rywal, bo chce nas zniszczyć. PiS chce budować państwo opresyjne i represyjne. Opozycyjna odległość do PiS jest znacznie większa niż do PO - dodał.

Na koniec rozmowy Przewodniczącego SLD zapytano o tzw. drugie expose Donalda Tuska, które  ma wygłosić w Sejmie. Sam jestem ciekaw jakich premier użyje skrzydlatych słów, które poderwą do lotu. Obawiam się, że inflacja słów już jest ogromna. Ludzie wiedzą, że od mówienia jak ma być, nie staje się jak być ma. Premier będzie raczej starał się powiedzieć, że wiele strachów i lęków, którymi żyją Polacy, jest nadmuchanych - odpowiedział Miller.

Zasadniczy rozpęd już minął. Premier natknął się na bariery i kłopoty. To powód, że już po roku musi wystąpić z mową i tłumaczyć swój brak osiągnięć. Premier występuje, bo sam uważa, że sytuacja jest groźna - zaznaczył szef SLD.

źródło: Poranek Radia TOK FM 10.10.2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz