http://www.sld.org.pl/aktualnosci/1880-sld_proponujemy_trzecia_stawke_podatkowa_dla_najbogatszych.html
Uważamy, że dziś najważniejszym problemem w Polsce jest
rosnąca dysproporcja w dochodach. Według danych GUS przybyło nam 1600 milionerów, a jednocześnie
2,5 miliona naszych rodaków żyje ww warunkach ubóstwa - powiedział szef SLD,
Leszek Miller na specjalnej konferencji prasowej w Sejmie.
Rząd PiS zlikwidował najwyższą stawkę podatkową. Rząd PO,
żeby to zrekompensować budżetowi podniósł VAT, ale jego podwyżka dotknęła
wszystkich, a nie tylko najlepiej zarabiających - stwierdził Miller.
Uważamy, że to nie może mieć miejsca. Dlatego też w naszym
projekcie znajduje się postulat przywrócenia trzech stawek podatkowych. Sojusz
Lewicy Demokratycznej, złożył w Sejmie poselski projekt zmiany ustawy o
opodatkowaniu osób fizycznych (PIT). Tym samym chcemy przywrórić 3 stopniową
skalę podatkową, (18-30-40) % i wprowadzić tym samym trzecią stawkę podatkową
(40%) dla osób najlepiej zarabiających powyżej 10 tys. miesięcznie - powiedział
szef SLD.
Obecny na konferencji ekspert SLD ds. gospodarczych, Wojciech
Szewko, stwierdził, że zamiana obejmuje również obniżenie podatku do 30%, dla
osób zarabiających od 5 do 10 tys. zł miesięcznie, czyli dla wielu zawodów
specjalistycznych, o których w Polsce się zapomina.
Proszę zwrócić uwagę, że obniżamy podatek z 32 do 30%. To
szansa dla naszej klasy średniej by Inwestowała zaoszczędzone w ten sposób
środki - mówił o obniżce podatku W. Szewko. Dodał również, że w naszym kraju
nikt nie zajmuje się osobami o srednich zarobkach, bo nie adresowane są do nich
żadne ulgi. Jeśli mamy realizować zasady sprawiedliwości społecznej to trzeba
zająć się tą właśnie grupą obywateli - powiedział.
Płatnicy trzeciej stawki podatkowej mogliby liczyć na
istotną ulgę budowlaną. Chcemy w ten sposób wprowadzić ożywienie na rynku
budownictwa mieszkaniowego w Polsce - dodał ekspert SLD.
Obecnie obowiązująca skala podatkowa wprowadza relatywnie
najmniejsze ciężary podatkowe dla osób o najwyższych dochodach, oraz powoduje
faktyczne spłaszczenie skali podatkowej. Ponadto liniowe opodatkowanie (ze
stawką 19%) dochodów z zysków kapitałowych, z obrotu nieruchomościami oraz z
działalności gospodarczej w większych rozmiarach (o dochodzie rocznym wyższym
niż 90 tysięcy złotych) powoduje, że osoby o wysokich dochodach płacą niższy
podatek PIT, a w konsekwencji ich dochody netto są odpowiednio wyższe, co nie
ma jednak istotnego wpływu na wzrost popytu wewnętrznego.
Zaproponowane rozwiązanie ma przede wszystkim:
- doprowadzić do bardziej sprawiedliwego rozłożenia ciężaru
kosztów kryzysu, w którym to najbogatsi (zarabiający 120 tys. zł rocznie i
więcej) będą płacili relatywnie wyższe podatki niż ci, których dochody nie
przekraczają 10 tys. zł miesięcznie
- zmniejszyć ciężary podatkowe dla specjalistów ( głównie
pracowników ze średnim stażem pracy, nauczycieli, lekarzy) , z 32 do 30 %
- skłonić osoby osiągające wysokie dochody do „ucieczki w
inwestowanie” zarobionych środków.
- pobudzić istotny dla oddziaływania na wzrost PKB, sektor
budownictwa mieszkaniowego.
Inwestycje wywołane w ten sposób powinny przynieść ok. 10
tys. nowych miejsc pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz