Sprawy gospodarcze oraz
dotyczące reorganizacji polskiego systemu sądowniczego były jednymi z tematów
poruszanych na dzisiejszej konferencji prasowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej,
w której uczestniczył sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski, szef
świętokrzyskich struktur SLD Andrzej Szejna, przewodnicząca Ogólnopolskiego
Porozumienia Związków Zawodowych w województwie świętokrzyskim Elżbieta Drogosz
oraz radni SLD Oleg Magdziarz i Piotr Nowaczek. Konferencję poprowadził
rzecznik prasowy Paweł Ramiączek.
- Dzisiaj minister
sprawiedliwości powinien przede wszystkim zajmować się usprawnieniem sadów a
nie ich likwidacją czy reorganizacją. Ministerstwo powinno zadbać o ty, żeby
mieszkańcy polskich powiatów nie musieli miesiącami czekać na rozpatrzenie ich
spraw. – powiedział Krzysztof Gawkowski.
W województwie świętokrzyskim
decyzja ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina doprowadzi do likwidacji
sądów okręgowych m.in. w Kazimierzy Wielkiej, Opatowie, Pińczowie, we
Włoszczowie czy w Staszowie. - Według mnie świętokrzyskie jest najbardziej
pokrzywdzone jeśli chodzi o konsekwencje wprowadzonych przez ministra
sprawiedliwości zmian – dodał Andrzej Szejna.
W ostatnim czasie Sojusz
Lewicy Demokratycznej przedstawił swój program gospodarczy pn. „Nowa strategia
dla Polski. Rozwój zamiast stagnacji”.
Jak zauważył podczas
konferencji szef świętokrzyskiego SLD Andrzej Szejna w ostatnich miesiącach
polski rząd nie przedsięwziął żadnych działań ani nie podjął żadnych inicjatyw
dotyczących sfer gospodarczych, które miały by na celu zahamowanie wzrostu
bezrobocia, spadku PKB czy zahamowanie migracji młodych ludzi z mniejszych
miejscowości.
- Nasz projekt gospodarczy
różni się od projektów pozostałych ugrupowań politycznych aktywnością państwa.
Przesunięciem środków do samorządów oraz wprowadzeniu ułatwień dla polskich
przedsiębiorców – powiedział A. Szejna. – Jeśli miałbym wskazać trzy
najważniejsze kwestie zawarte w programie to byłyby to propozycje dotyczące
kwestii przedsiębiorczości, bezrobocia i aktywizacji zawodowej oraz kwestii
równoważenia budżetu państwa – dodał.
Dzisiaj polska gospodarka
i społeczeństwo stoi u progu kryzysu, który jest jasno zdefiniowany. Ma on
twarz prawicy, gdyż to ona od kilku lat rządzi zarówno w kraju jak i w
naszym województwie – powiedział Szejna. Nie musimy zatem daleko szukać i zastanawiać
się na tym kto jest odpowiedzialny za stan dzisiejszej polskiej gospodarki.
Sojusz Lewicy Demokratycznej przedstawiając swój program wychodzi z
propozycjami gospodarczymi, które mają zmienić ten stan rzeczy.
SLD chce doprowadzić do
odblokowania zatorów VAT, w tym odprowadzenia VAT po otrzymaniu zapłaty, a nie
wystawianiu faktur. Inna propozycja dotycząca przedsiębiorców oraz aktywizacji
zawodowej mówi o tym, że przez 18 miesięcy pracodawcy, którzy zatrudniają
swojego pierwszego lub drugiego pracownika nie płaciliby składki do ZUS. Sojusz
opowiada się też za uruchomieniem środków z Funduszu Pracy oraz przywróceniem
trzystopniowej skali podatku PIT (18-32-40).
W kwestiach socjalnych
zwracamy uwagę na pomoc rodzinom wielodzietnym. Państwo powinno pokrywać koszty
związane z umieszczaniem każdego 4 i kolejnego dziecka w przedszkolach, czy
żłobkach oraz zapewniać każdemu dziecku opiekę przedszkolną. Na każde 4 i
kolejny dziecko rodziny otrzymywałyby również 10 tys. zł jednorazowego
wsparcia.
Jak zauważył sekretarz
generalny SLD Krzysztof Gawkowski nie jest tak że Sojusz przedstawił swój
program gospodarczy, nie wskazując jednocześnie skąd mają pochodzić środki
finansowe na jego realizacje.
- Potrzebujemy dzisiaj
jasnego sygnału, że inwestujemy w gospodarkę. Takie inwestycje jak chociażby
inwestycje w eksport mogą dać nam w kolejnych latach co najmniej 8 do 12 mld zł
dodatkowych środków. Pamiętajmy, iż oprócz rynku Unii Europejskiej mamy do
dyspozycji cały rynek wschodni –powiedział.
Środki na realizacje
naszego programu pochodzić mają również z nadwyżki środków jaką posiada
Funduszu Pracy. Proponujemy również utrzymanie stałej zasady wysokości składki
do OFE w wysokości 2%. Roczny przychód Skarbu Państwa z tego tytułu
(według danych skarbu państwa) to ok. 9 mld. zł.
Proponujemy również
przywrócenie trzeciej stawki podatkowej dla osób najbogatszych, zlikwidowanej
przez PiS. Roczne straty budżetu państwa z tytułu zlikwidowania tej stawki
szacowane są na ok. 4 mld. zł.
Przewodnicząca OPZZ
Elżbieta Drogosz przypomniał, iż w dniu wczorajszym już po raz piąty
obchodziliśmy w Polsce Światowy Dzień Godnej Pracy. Tegoroczna edycja
poświęcona była kryzysowi gospodarczemu i zatrudnieniu ludzi młodych.
- To że 50 procent
wszystkich bezrobotnych to dobrze wykształceni młodzi ludzie, to nie są tylko
statystyki – to fakt. Wielu z nich w ogóle nie rejestruje się w urzędach pracy
bo nie wierzy w pomoc państwa. W zeszłym roku na 1 miejsce pracy przypadało 90
bezrobotnych. W tej sytuacji walka z bezrobociem wśród osób młodych powinna być
naszym priorytetem – powiedziała przewodnicząca OPZZ.
Jak dodał Andrzej Szejna
wprowadzenie przez rząd zmian m.in. w systemie emerytalnym, dodatkowo zmniejsza
młodym osobom możliwość wejścia na rynek pracy.
Dlatego też OPZZ i SLD
wspólnie prowadzić będzie szeroko zakrojoną kampanię społeczna dotycząca
tego problemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz