wtorek, 9 października 2012

Krzysztof Gawkowski: Potrzebujemy dzisiaj jasnego sygnału, że inwestujemy w gospodarkę





Sprawy gospodarcze oraz dotyczące reorganizacji polskiego systemu sądowniczego były jednymi z tematów poruszanych na dzisiejszej konferencji prasowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w której uczestniczył sekretarz generalny SLD Krzysztof  Gawkowski, szef świętokrzyskich struktur SLD Andrzej Szejna, przewodnicząca Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych w województwie świętokrzyskim Elżbieta Drogosz oraz radni SLD Oleg Magdziarz i Piotr Nowaczek. Konferencję poprowadził rzecznik prasowy Paweł Ramiączek.
- Dzisiaj minister sprawiedliwości powinien przede wszystkim zajmować się usprawnieniem sadów a nie ich likwidacją czy reorganizacją. Ministerstwo powinno zadbać o ty, żeby mieszkańcy polskich powiatów nie musieli miesiącami czekać na rozpatrzenie ich spraw. – powiedział Krzysztof Gawkowski.

W województwie świętokrzyskim decyzja ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina doprowadzi do likwidacji sądów okręgowych m.in. w Kazimierzy Wielkiej, Opatowie, Pińczowie, we Włoszczowie czy w Staszowie. - Według mnie świętokrzyskie jest najbardziej pokrzywdzone jeśli chodzi o konsekwencje wprowadzonych przez ministra sprawiedliwości zmian – dodał Andrzej Szejna. 

W ostatnim czasie Sojusz Lewicy Demokratycznej przedstawił swój program gospodarczy pn. „Nowa strategia dla Polski. Rozwój zamiast stagnacji”.

Jak zauważył podczas konferencji szef świętokrzyskiego SLD Andrzej Szejna w ostatnich miesiącach polski rząd nie przedsięwziął żadnych działań ani nie podjął żadnych inicjatyw dotyczących sfer gospodarczych, które miały by na celu zahamowanie wzrostu bezrobocia, spadku PKB czy zahamowanie migracji młodych ludzi z mniejszych miejscowości. 

- Nasz projekt gospodarczy różni się od projektów pozostałych ugrupowań politycznych aktywnością państwa. Przesunięciem środków do samorządów oraz wprowadzeniu ułatwień dla polskich przedsiębiorców – powiedział A. Szejna. – Jeśli miałbym wskazać trzy najważniejsze kwestie zawarte w programie to byłyby to propozycje dotyczące kwestii przedsiębiorczości, bezrobocia i aktywizacji zawodowej oraz kwestii równoważenia budżetu państwa – dodał.

Dzisiaj polska gospodarka i społeczeństwo stoi u progu kryzysu, który jest jasno zdefiniowany. Ma on twarz prawicy, gdyż to ona od kilku lat  rządzi zarówno w kraju jak i w naszym województwie – powiedział Szejna. Nie musimy zatem daleko szukać i zastanawiać się na tym kto jest odpowiedzialny za stan dzisiejszej polskiej gospodarki. Sojusz Lewicy Demokratycznej przedstawiając swój program wychodzi z propozycjami gospodarczymi, które mają zmienić ten stan rzeczy. 

SLD chce doprowadzić do odblokowania zatorów VAT, w tym odprowadzenia VAT po otrzymaniu zapłaty, a nie wystawianiu faktur. Inna propozycja dotycząca przedsiębiorców oraz aktywizacji zawodowej mówi o tym, że przez 18 miesięcy pracodawcy, którzy zatrudniają swojego pierwszego lub drugiego pracownika nie płaciliby składki do ZUS. Sojusz opowiada się też za uruchomieniem środków z Funduszu Pracy oraz przywróceniem trzystopniowej skali podatku PIT (18-32-40).

W kwestiach socjalnych zwracamy uwagę na pomoc rodzinom wielodzietnym. Państwo powinno pokrywać koszty związane z umieszczaniem każdego 4 i kolejnego dziecka w przedszkolach, czy żłobkach oraz zapewniać każdemu dziecku opiekę przedszkolną. Na każde 4 i kolejny dziecko rodziny otrzymywałyby również 10 tys. zł jednorazowego wsparcia. 

Jak zauważył sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski nie jest tak że Sojusz przedstawił swój program gospodarczy, nie wskazując jednocześnie skąd mają pochodzić środki finansowe na jego  realizacje. 
- Potrzebujemy dzisiaj jasnego sygnału, że inwestujemy w gospodarkę. Takie inwestycje jak chociażby inwestycje w eksport mogą dać nam w kolejnych latach co najmniej 8 do 12 mld zł dodatkowych środków. Pamiętajmy, iż oprócz rynku Unii Europejskiej mamy do dyspozycji cały rynek wschodni –powiedział. 

Środki na realizacje naszego programu pochodzić mają również z nadwyżki środków jaką posiada Funduszu Pracy. Proponujemy również utrzymanie stałej zasady wysokości składki do OFE w wysokości 2%. Roczny przychód Skarbu Państwa z tego tytułu  (według danych skarbu państwa) to ok. 9 mld. zł. 
Proponujemy również przywrócenie trzeciej stawki podatkowej dla osób najbogatszych, zlikwidowanej przez PiS. Roczne straty budżetu państwa z tytułu zlikwidowania tej stawki szacowane są na ok. 4 mld. zł.

Przewodnicząca OPZZ Elżbieta Drogosz przypomniał, iż w dniu wczorajszym już po raz piąty obchodziliśmy w Polsce Światowy Dzień Godnej Pracy. Tegoroczna edycja poświęcona była kryzysowi gospodarczemu i zatrudnieniu ludzi młodych. 
- To że 50 procent wszystkich bezrobotnych to dobrze wykształceni młodzi ludzie, to nie są tylko statystyki – to fakt. Wielu z nich w ogóle nie rejestruje się w urzędach pracy bo nie wierzy w pomoc państwa. W zeszłym roku na 1 miejsce pracy przypadało 90 bezrobotnych. W tej sytuacji walka z bezrobociem wśród osób młodych powinna być naszym priorytetem – powiedziała przewodnicząca OPZZ. 
Jak dodał Andrzej Szejna wprowadzenie przez rząd zmian m.in. w systemie emerytalnym, dodatkowo zmniejsza młodym osobom możliwość wejścia na rynek pracy. 
Dlatego też OPZZ i SLD wspólnie  prowadzić będzie szeroko zakrojoną kampanię społeczna dotycząca tego problemu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz