Kilka miesięcy temu premier Donald Tusk
obiecał 500 mln złotych dotacji na przedszkola. Niestety premier po raz kolejny
rzucał słowa na wiatr.
Kilka miesięcy temu premier Donald Tusk
obiecał 500 mln złotych dotacji na przedszkola. Niestety premier po raz kolejny
rzucał słowa na wiatr. Finansowanie nauki w przedszkolach – w
przeciwieństwie do edukacji w szkołach – w całości spoczywa na barkach
samorządów i… rodziców. SLD od kilku lat apeluje, aby edukacja w przedszkolach
była finansowana tak samo jak ta w szkołach poprzez subwencję oświatową z
budżetu centralnego. Wydawało się, że premier Tusk również skłania się ku
takiemu rozwiązaniu.
W budżecie na rok 2013 tych 500 mln na
przedszkola ani widu, ani słychu. Wielu rodziców nie zapisało w tych roku
swoich pociech do publicznych przedszkoli z powodu braku miejsc. Samorządy –
wobec braku subwencji – wspominają o likwidacji przedszkoli.
Na froncie przedszkolnym – bez zmian.
Źródło: www.wojciecholejniczak.natemat.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz