poniedziałek, 10 września 2012

SLD chce mieć rzecznika do spraw przeciwdziałania dyskryminacji


SLD chce mieć rzecznika do spraw przeciwdziałania dyskryminacji
 Przeciwdziałanie dyskryminacji z powodu płci czy rasy, stanie na straży przestrzegania zasady równego traktowania czy pomoc ofiarom dyskryminacji to tylko niektóre z zadań, jakie należałyby do rzecznika do spraw przeciwdziałania dyskryminacji.

Przeciwdziałanie dyskryminacji z powodu płci czy rasy, stanie na straży przestrzegania zasady równego traktowania czy pomoc ofiarom dyskryminacji to tylko niektóre z zadań, jakie należałyby do rzecznika do spraw przeciwdziałania dyskryminacji. Nowy rzecznik, którego domaga się Sojusz Lewicy Demokratycznej, miałby powoływać Sejm, a jego kadencja miałaby trwać 5 lat.
Ryszard Kalisz, który już drugą kadencję kieruje sejmową komisją sprawiedliwości uważa, że urząd ten jest w Polsce potrzebny.
- Na szczęście do opinii publicznej dostały się problemy związane z dyskryminacją osób o orientacji homoseksualnej - nie ma chociażby równości co do dziedziczenia. Mamy z dyskryminacją do czynienia chociażby w przypadku mowy nienawiści, ale również ze względu na pochodzenie, rasę - podkreślił Kalisz
Zaznaczył jednocześnie, że kompetencje nowego rzecznika nie kolidowałyby z uprawnieniami Rzecznika Praw Obywatelskich, a stworzenie instytucji, niezależnej od rządu, rzecznika ds. przeciwdziałania dyskryminacji zaleca Unia Europejska.
Pomysł spodobał się również wiceszefowi klubu Ruch Palikota, Robertowi Biedroniowi. Zadeklarował on, że poprze propozycję SLD.
Sejm ma zająć się projektem SLD w przyszłym tygodniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz