poniedziałek, 17 września 2012

Grzegorz Pietruczuk: Panu bogu świeczkę a diabłu ogarek

Rada Ministrów z Premierem na czele dwoi się i troi aby mieć sukcesy na każdej niwie aktywności politycznej, społecznej czy gospodarczej. 

  http://www.sld.org.pl/blog/285-grzegorz_pietruczuk_panu_bogu_swieczke_a_diablu_ogarek.html

  Rada Ministrów z Premierem na czele dwoi się i troi aby mieć sukcesy na każdej niwie aktywności politycznej, społecznej czy gospodarczej. 

Z uwagi na rozległy światopoglądowo charakter partii sprawującej rządy nie zawsze jest to łatwe w realizacji bowiem różne frakcje i sposoby myślenia wykluczają niejednokrotnie konkretne inicjatywy, które zamierza bądź realizuje państwo jako takie. 

Przykładami mogą tu być kwestie reorganizacji, a właściwie likwidacji części sądów rejonowych w miastach powiatowych, czy choćby kwestie in vitro. 

Ostatnim przykładem rozdźwięku pomiędzy frakcjami światopoglądowymi jest kwestia podpisania przez Rząd Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. 

Szkoda, że tak obiektywnie neutralne inicjatywy, których celem jest ochrona i wzrost poczucia bezpieczeństwa stają w kontrze z konserwatywnymi poglądami, w tym wypadku Ministra Sprawiedliwości Jarosława Gowina oraz Episkopatu Polski. 

Szkoda w tym kontekście, że znowu rząd i jego agendy dotykają problemu jakim jest brak konsultacji społecznych i organizacji debaty publicznej w tej sprawie. 
Takie rozwiązania, które są wypadkową gabinetowych decyzji, są zdecydowanie bardziej podatne na uleganiu histerii światopoglądowej. Nie można bowiem w świeckim państwie decydować o wszystkim w kontekście światopoglądu jednej czy dwóch osób. 
Tu potrzebna jest debata i solidna dyskusja. 

Agnieszka Kozłowska – Rajewicz, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania, poinformowała, że Rada Ministrów zdecydowała, iż Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej zostanie podpisana. 
Negatywnie o Konwencji wypowiedział się jednak Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin, a grom krytyki spadł również ze strony Prezydium Episkopatu.

Konwencja ma chronić kobiety przed przemocą i dyskryminacją oraz nakłada na państwa konkretne obowiązki:
zapewnienie oficjalnej infolinii dla ofiar przemocy działającej 24 godziny na dobę 
funkcjonowanie portalu z informacjami
odpowiedniej liczby schronisk oraz ośrodków wsparcia 
przygotowanie procedur przesłuchań policyjnych chroniących przed wtórną wiktymizacją
monitorowanie, zbieranie danych na temat przestępstw z uwzględnieniem płci
prowadzenie akcji informacyjnych w zakresie przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, w tym szkoleń i informacji dla chłopców i mężczyzn. 

Jednak zdaniem Episkopatu i Ministra Sprawiedliwości Konwencja ta promuje homoseksualizm a także pomija naturalne różnice biologiczne pomiędzy mężczyzną a kobietą. 

Wydaje się, że znowu w Polsce mamy do czynienia z jakąś formą sporu o pryncypia dotyczące kwestii obyczajowości, tolerancji i równouprawnienia. 
Znowu górę nad ważnymi problemami może wziąć sprawa światopoglądowa. 

Czy zatem nie zasadne byłoby aby rzetelnie skonsultować problematykę konwencji z  organizacjami pozarządowymi i innymi ośrodkami, które są zainteresowane tematem? 

Brak konsultacji w spokojnej i rzeczowej atmosferze podgrzewa jedynie kwestie, które powinni być w demokratycznym, świeckim państwie prawa standardem!

Grzegorz Pietruczuk 
Radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego
www.grzegorzpietruczuk.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz