Podobno wydawnictwo tygodnika „Newsweek" i red. Tomasz Lis oskarżają
tygodnik "Wprost" i jego wydawcę o swoisty plagiat. Ponoć prowadzona
przez „Wprost” społeczna akcja "Polska OK!" zrodziła się w wyniku
kradzieży pomysłu „Newsweeka”, promującego nowoczesny patriotyzm pod hasłem
"Fajna Polska".
Podobno wydawnictwo tygodnika „Newsweek" i red. Tomasz Lis oskarżają
tygodnik "Wprost" i jego wydawcę o swoisty plagiat. Ponoć prowadzona
przez „Wprost” społeczna akcja "Polska OK!" zrodziła się w wyniku
kradzieży pomysłu „Newsweeka”, promującego nowoczesny patriotyzm pod hasłem
"Fajna Polska".
Pikanterii sporowi dodaje fakt, że choć pomysł akcji „Fajna Polska” zrodził
się w głowie red. Tomasza Lisa, to nie wiadomo, czy wówczas, kiedy był jeszcze
naczelnym „Wprost”, czy już kiedy kierował „Newsweekiem”. Dziś, jako naczelny
„Newsweeka”, domaga się wraz z wydawcą prawie 9 mln zł odszkodowania za
wykorzystanie jego autorskiego pomysłu.
Nasuwa to wiele pytań. Nie tylko z zakresu prawa autorskiego. Czy Polska
jest moja, nasza, czy może wspólna? Fajna, OK czy zacofana, zaściankowa,
nietolerancyjna? Czy są jakieś zastrzeżone kwalifikatory? Czy jeśli ktoś z
Polaków uzna i ośmieli się głosić, że jego Ojczyzna jest kochana, fantastyczna,
jedyna, cool, jazzy, niepowtarzalna, nadzwyczajna, najwspanialsza, spoko,
będzie musiał płacić odszkodowanie komuś, kto wcześniej powiedział, że Polska
jest fajna, extra, super? Spór rozstrzygnie sąd. Oby mądrze.
prof. Joanna Senyszyn
źródło: www.senyszyn.blog.onet.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz