piątek, 7 września 2012

Joanna Senyszyn: Prawo do fajnej Polski


Podobno wydawnictwo tygodnika „Newsweek" i red. Tomasz Lis oskarżają tygodnik "Wprost" i jego wydawcę o swoisty plagiat. Ponoć prowadzona przez „Wprost” społeczna akcja "Polska OK!" zrodziła się w wyniku kradzieży pomysłu „Newsweeka”, promującego nowoczesny patriotyzm pod hasłem "Fajna Polska".


Podobno wydawnictwo tygodnika „Newsweek" i red. Tomasz Lis oskarżają tygodnik "Wprost" i jego wydawcę o swoisty plagiat. Ponoć prowadzona przez „Wprost” społeczna akcja "Polska OK!" zrodziła się w wyniku kradzieży pomysłu „Newsweeka”, promującego nowoczesny patriotyzm pod hasłem "Fajna Polska".
Pikanterii sporowi dodaje fakt, że choć pomysł akcji „Fajna Polska” zrodził się w głowie red. Tomasza Lisa, to nie wiadomo, czy wówczas, kiedy był jeszcze naczelnym „Wprost”, czy już kiedy kierował „Newsweekiem”. Dziś, jako naczelny „Newsweeka”, domaga się wraz z wydawcą prawie 9 mln zł odszkodowania za wykorzystanie jego autorskiego pomysłu.

Nasuwa to wiele pytań. Nie tylko z zakresu prawa autorskiego. Czy Polska jest moja, nasza, czy może wspólna? Fajna, OK czy zacofana, zaściankowa, nietolerancyjna? Czy są jakieś zastrzeżone kwalifikatory? Czy jeśli ktoś z Polaków uzna i ośmieli się głosić, że jego Ojczyzna jest kochana, fantastyczna, jedyna, cool, jazzy, niepowtarzalna, nadzwyczajna, najwspanialsza, spoko, będzie musiał płacić odszkodowanie komuś, kto wcześniej powiedział, że Polska jest fajna, extra, super? Spór rozstrzygnie sąd. Oby mądrze.

prof. Joanna Senyszyn 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz