piątek, 17 maja 2013

SLD o pracy w Bełchatowie



Szef Sojuszu Leszek Miller spotkał się w czwartek z mieszkańcami i związkowcami Bełchatowa. To dalszy ciąg akcji SLD "Walka o pracę".
- Bełchatów jest przykładem ogromnego wysiłku inwestycyjnego, jaki był udziałem społeczeństwa w latach 70. ubiegłego wieku. Dzięki wysiłkowi ówczesnego państwa, możliwe było wybudowanie zarówno kopalni, jak i elektrowni - podkreślił były premier. - Nie może jednak być tak, że ostatnia rozbudowa kopalni węgla brunatnego wraz z elektrownią dokonana została za rządów SLD. Nie możemy zgodzić się na to, by brakowało propozycji pracy dla tych wszystkich, którzy nie znajdują zatrudnienia w kopalni czy elektrowni - dodał Miller.

Z kolei poseł Sojuszu Artur Ostrowski zaznaczył, że praca wymaga wcześniejszych nakładów na edukację. - Polska oświata jest tymczasem w zapaści. Reforma ministra Handkego zdewastowała kształcenie podstawowe i ogólnokształcące - wytykał Ostrowski. Zaznaczył, że to dzięki SLD udało się uchronić od likwidacji szkolnictwo zawodowe i techniczne. - Ale nie oznacza to, że nie należy poszukiwać drogi wyjścia z zapaści, w jakiej znajduje się polska oświata - podkreślił. 

Zaś rzecznik Sojuszu Dariusz Joński przypomniał, że problem z bezrobociem w Polsce wciąż rośnie. - Jest 2 miliony 300 tysięcy ludzi bezrobotnych w Polsce. Naszym zdaniem nie ma dziś wazniejszego problemu, niż walka z bezrobociem. Dlatego jeździmy dziś po Polsce - mówił Joński. - Każdego dnia Leszek Miller, Jan Guz spotykają się z pracownikami i związkowcami nie tylko po to, by mówić o problemie, proponować rozwiązania, ale przede wszytskim, by słuchać. By nawiązać dialog, żeby wspólnie znaleźć rozwiazanie tego gigantycznego problemu - podsumował rzecznik Sojuszu. W spotkaniu w Bełchatowie wzięli też udział; szefowa OPZZ woj. łódzkiego Magdalena Michalska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz