http://www.sld.org.pl/aktualnosci/2705-sld_zlozyl_projekt_ws_rodzinnych_ogrodow_dzialkowych_.html
Klub Sojuszu złożył w czwartek projekt nowelizacji ustawy o
rodzinnych ogrodach działkowych. Cele projektu: - Po pierwsze wykonuje
orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, tzn. usuwa te wszystkie artykuły, które
zostały zakwestionowane, a po drugie, tworzy gwarancje prawne i finansowe dla
rozwoju i trwania ogrodów działkowych - tłumaczył na konferencji szef SLD
Leszek Miller.
Były premier podkreślił, że ogrody działkowe zwłaszcza w
wielkich miastach spełniają wiele funkcji: rekreacyjnych, "zielonych płuc
miasta", a także są miejscem pozyskiwania "zdrowej i taniej
żywności". - W Sejmie wielokrotnie zgłaszano rozmaite inicjatywy, które
szły w kierunku likwidacji ogrodów działkowych wspierane przez potężne grupy
biznesowe, finansowe, deweloperów, którzy na atrakcyjnych rejonach chcieliby
zapewne prowadzić jakąś działalność inwestycyjną i zamiast działek mielibyśmy
nowe wysokościowce, apartamentowce, czy centra handlowe - mówił szef Sojuszu. I
dodał: - My zdecydowanie przeciwstawiamy się jakimkolwiek próbom likwidacji
ogrodów działkowych.
W projekcie SLD wykreślonych zostało m.in. 11 artykułów
dotyczących Polskiego Związku Działkowców. Wprowadzona została m.in. nowa definicja
rodzinnego ogrodu działkowego (ROD), tak by dać możliwość zarządzania ogrodami
nie tylko PZD, ale i innym związkom zrzeszającym działkowców.
W zakwestionowanej przez Trybunał ustawie ogród zdefiniowano
jako "wydzielony obszar gruntu będący we władaniu Polskiego Związku
Działkowców, podzielony na tereny ogólne i działki oraz wyposażony w
infrastrukturę niezbędną do jego prawidłowego funkcjonowania". Według
projektu SLD, ogrodem takim jest natomiast "wydzielony obszar gruntu
będący we władaniu organizacji pozarządowej", której celem jest
działalność wspomagająca rozwój wspólnot i społeczności lokalnych.
Projekt SLD przewiduje też, że stanowiące własność Skarbu
Państwa grunty, przeznaczone pod rodzinne ogrody działkowe lub będące
dotychczas w użytkowaniu PZD podlegałyby komunalizacji na rzecz właściwej
jednostki samorządu terytorialnego. Samorząd mógłby z kolei przekazać grunty,
na których znajdują się ogrody działkowe, w użytkowanie organizacji
pozarządowej, np. związkowi zrzeszającemu działkowców.
Organizacja ta miałaby natomiast prawo podziału terenu,
który użytkuje jako ROD, na działki oraz zagospodarowania go. Mogłaby też
ustanowić w drodze uchwały na rzecz swojego członka bezpłatne i bezterminowe
prawo używania działki. Z użytkownikiem działki z kolei organizacja spisywałaby
umowę cywilnoprawną w formie aktu notarialnego, jeśli grunty wchodzące w skład
ROD znajdują się w jej użytkowaniu wieczystym lub stanowią jej własność.
Organizacje użytkujące rodzinne ogrody działkowe byłyby
zwolnione od podatków i opłat.
Likwidacja rodzinnego ogrodu działkowego - w myśl propozycji
SLD - wymagałaby przeprowadzenia konsultacji z władzami jednostki samorządu
terytorialnego (np. gminy), na której terenie się znajduje. W zakwestionowanej
przez TK ustawie konieczna była do tego zgoda PZD.
Podmiot, w którego interesie nastąpiłaby likwidacja
rodzinnego ogrodu działkowego, np. gmina, zobowiązany byłby wypłacić
odszkodowanie zarówno podmiotowi użytkującemu grunt - np. związkowi
zrzeszającemu działkowców- jak i osobom, którym podmiot ten przyznał
użytkowanie działki.
Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych dotyczy ponad 966
tys. działek o łącznej powierzchni ponad 43 tys. hektarów. Ponieważ działka
jest przydzielana rodzinie, przyjmuje się, że z działek korzysta dziś blisko
cztery miliony Polaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz