http://www.sld.org.pl/blog/605-wojciech_olejniczak_gowinie_odczep_sie_od_krytyki_politycznej.html
Jarosław Gowin nie zawiódł druhów z ONR i Młodzieży
Wszechpolskiej i zdecydowanie sprzeciwił się delegalizacji tych organizacji.
Jednocześnie postawił znak równości pomiędzy zadymiarzami a „Krytyką
Polityczną”.
To strzał kula w płot. „Krytyka Polityczna” jest
środowiskiem intelektualnym, zajmującym się wydawaniem książek i wzbogacaniem
debaty publicznej w Polsce. Dorobek środowiska docenia zresztą ministerstwo
kultury kierowanego skądinąd przez innego platformerskiego konserwatystę.
Trudno zestawiać tę działalność z dziarskimi chłopcami,
którzy od lat organizują marsz kończący się zadymą. Którzy otwarcie wzywają do
„obalenia republiki” i odwołują się do najbardziej niedemokratycznych nurtów
polskiej prawicy.
A argument, że „Krytyka” wydała teksty Lenina z komentarzami
Slavoja Żiżka? Na prawicy są środowiska intelektualne zafascynowane czołowym
jurystą III Rzeszy Carlem Schmitt. I nikt nie porównuje ich do bojówkarzy.
Panie ministrze, to mieszanie porządków! Pytanie, czy jest
bezrefleksyjna manipulacja. Czy też Gowin celowo podaje pomocną dłoń prawicowym
radykałom.
Źródło: Blog Wojciecha Olejniczaka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz