poniedziałek, 19 listopada 2012

Jakub Zamana: Protesty w UE.



http://www.sld.org.pl/blog/626-jakub_zamana_protesty_w_ue.html
Społeczeństwa w większości krajów Unii Europejskiej chcą, aby Europa powróciła do swojej pierwotnej aksjologii, czyli zintegrowanej wspólnoty opartej na zabezpieczeniu socjalnym, a przede wszystkim na solidarności i sprawiedliwości społecznej.
14 listopada 2012 r.  w krajach Unii Europejskiej ruch pracowniczy zorganizował  strajki przeciwko cięciom budżetowym w polityce społecznej.

W Hiszpanii, Włoszech, Niemczech, Grecji, Portugalii, Francji, Polsce -  protestowano przeciwko: liberalizacji w sferze zatrudnienia;  podwyżkom  podatków, które uderzają w klasę średnią oraz najuboższych; redukcji wydatków na służbę zdrowia oraz edukację; demontażowi usług publicznych;   bezrobociu, które już dawno przekroczyło 10% (obecnie w UE ponad 20 mln. ludzi nie ma pracy).

Protestujący zwrócili uwagę, że cięcia budżetowe uderzają w 90% społeczeństwa, które nie jest odpowiedzialne za kryzys wywołany przez instytucje finansowe oraz  brak spójnej polityki społecznej poszczególnych krajów Unii Europejskiej. Protestujący nie zgadzają się na sytuację w której bankrutujące instytucje finansowe otrzymują zastrzyk od państw w postaci kilkunastu miliardów, a zwykłych obywateli, ze względu na oszczędności państwa pozostawia się bez pracy, zasiłku,  mieszkania

Obywatele krajów Unii Europejskiej od kilkunastu miesięcy dają wyraźny sygnał, że nie podoba im się model   elitarnej, zbiurokratyzowanej UE, która broni założeń  neoliberalnych w polityce społeczno – gospodarczej  tj. prywatyzacji usług publicznych;  cięć w polityce społecznej;    zasady -  zero podatków od instytucji finansowych oraz korporacji międzynarodowych, które są zarejestrowane w” rajach podatkowych”.

Społeczeństwa w większości krajów Unii Europejskiej chcą, aby Europa powróciła do swojej pierwotnej aksjologii, czyli zintegrowanej wspólnoty opartej na  zabezpieczeniu socjalnym, a przede wszystkim na solidarności i sprawiedliwości społecznej.  Jednakże zwracają uwagę, że solidarność oraz sprawiedliwość społeczną można osiągnąć tylko i wyłącznie dzięki mądrej i przejrzystej polityce podatkowej całej zintegrowanej Europy.

UE wraz  z innymi zainteresowanymi państwami powinna dać do zrozumienia, że nie ma zgody na „raje podatkowe” dla jakiejkolwiek instytucji czy firm, które budują swój potencjał dzięki kapitałowi ludzkiemu  poszczególnych krajów wspólnoty . Należy podjąć dyskusje na temat wprowadzenia tzw. podatku Tobina  od spekulacyjnych transakcji finansowych, który można przeznaczyć na żłobki, przedszkola, edukację, służbę zdrowia, kulturę i inne inwestycje publiczne.

Tylko powrót do spójnej polityki społecznej, zabezpieczenie socjalne dla wszystkich obywateli UE oraz wysokie standardy życia, wyeliminują radykalne postawy większości protestujących.  Jedyną możliwością na utrzymanie wspólnoty jest zbudowanie bardziej solidarnego systemu społeczno – gospodarczego, opartego na społecznej gospodarce rynkowej. Zgodnie z zasadą, że „Rynek, rozumiany jako dobro wspólne całego społeczeństwa, nie powinien być zawłaszczony ani przez państwo ani przez żadne grupy interesów”.

Należy zaznaczyć, że  przy obecnym kursie neoliberalnym Unii Europejskiej grozi rozpad oraz wzrost ekstremizmu zarówno prawicowego jak i lewicowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz