W tym roku PES Women uznała za
priorytetową, ze względu na wysoki odsetek młodych bezrobotnych w całej
Europie, kampanię „Moja przyszłość to twoja przyszłość – Europejska Gwarancja
dla Młodych”.
Na stronie poświęconej Kobietom Partii
Europejskich Socjalistów1 czytamy, że PES Women (Party of European Socialists
Women) to organizacja, która promuje takie wartości, jak równouprawnienie płci
oraz reprezentację kobiet na różnych szczeblach zarówno w ramach Partii
Europejskich Socjalistów, jak i poza nią. To wyjątkowa i wyspecjalizowana
organizacja, zrzeszająca kobiety z lewicowych bratnich lub siostrzanych partii
europejskich. Skupiona na sprawach ważnych z perspektywy kobiet, ale i
ukazująca Europie kobiecą perspektywę.
W ramach swoich działań PES Women, aby
rozpowszechniać wartości równouprawnienia, bliskie zarówno kobietom, jak i
mężczyznom lewicy, prowadzi liczne kampanie. W poprzednich latach były to
przykładowo: „Kobiety i emerytury” (2011), „Moje ciało, moje prawa” (2010) czy
„Europejska Karta Praw Kobiet” (2009).
W tym roku PES Women uznała za
priorytetową, ze względu na wysoki odsetek młodych bezrobotnych w całej
Europie, kampanię „Moja przyszłość to twoja przyszłość – Europejska Gwarancja
dla Młodych”2.
W związku z tegoroczną kampanią oraz
wyborami nowych władz PES Women Kobiety Partii Europejskich Socjalistów
spotkały się, w przeddzień Kongresu PES (27 września), w Brukseli. Tematem
przewodnim spotkania było „Zwalczanie bezrobocia wśród młodych kobiet”.
Miałam przyjemność uczestniczyć w tym
niezwykle ważnym wydarzeniu z życia europejskich socjalistów i socjalistek jako
Wiceprzewodnicząca SLD oraz delegatka na Kongres PES, wraz z Anną Grzywacz –
członkinią Krajowego Komitetu Wykonawczego. Spotkanie rozpoczęło się od wyboru
nowych władz, ponownie Przewodniczącą PES Women została wybrana, pochodząca z
Węgier, deputowana do Parlamentu Europejskiego Zita Gurmai. Wybrano również
cztery Wiceprzewodniczące, wśród nich Rovanę Plumb, pełniącą w Rumunii funkcję
minister ds. środowiska i lasów. W trakcie spotkania powołano również 14
członkiń Biura PES Women.
Istotnym elementem programu konferencji
było przyjęcie rezolucji dotyczącej równouprawnienia oraz praw reprodukcyjnych
kobiet. Dokument ten został przyjęty z okazji odbywającego się 28 sierpnia
Światowego Dnia Akcji dla Dostępu do Bezpiecznej i Legalnej Aborcji. W tej
poruszającej, niezwykle ważnej, rezolucji o znamiennym tytule „Moje ciało, moje
prawa. Równe seksualne i reprodukcyjne prawa dla kobiet w Europie” zawarte
zostały bardzo istotne dla jakości życia i zdrowia kobiet kwestie. Na początku
PES Women przypomina, że kobiety i mężczyźni powinni „dzielić pracę, dzielić
władzę, dzielić czas i role, zarówno w publicznej, jak i prywatnej
rzeczywistości”. Przypomina również o tragediach kobiet z krajów zdominowanych
przez prawicę, gdzie prawa człowieka stały się kwestią ideologiczną. Z istoty
rezolucji wynika, iż jedną z konsekwencji tego marzenia o równouprawnionym
społeczeństwie powinno być doprowadzenie do momentu, kiedy prawo kobiety do
wyboru, prawo do bezpiecznej i legalnej aborcji, powinno stać się udziałem
kobiet w całej Europie.
W trakcie spotkania odbyły się dwa
panele diagnozujące obecną sytuację młodych kobiet oraz przedstawiające
konkretne rozwiązania, poruszające kwestie takie, jak: koncepcja budżetu
płciowego, równy dostęp do tzw. zielonych miejsc pracy oraz problemy godzenia
przez kobiety różnych ról życiowych w sferze publicznej i prywatnej. Z polskiej
perspektywy zaskakujące mogło być to, że również w zamożnych krajach Zachodu
kwestia polityki prorodzinnej, w tym instytucjonalnej opieki nad małymi
dziećmi, jest kwestią priorytetową, ale w dalszym ciągu z perspektywy kobiet
niewystarczająco rozwiązaną. Jako jedną z przyczyn niedecydowania się młodych
kobiet na urodzenie dziecka wskazano pracę wielu z nich na umowach śmieciowych
i związaną z tym oczywistą niepewność bytu i jutra.
Najciekawszym elementem dyskusji były
dla mnie wnioski jednej z panelistek dotyczące dyskryminacji w świecie nauki.
Wskazała ona na fakt, że już na początku drogi edukacyjnej dziewczynki są
zniechęcane do nauki przedmiotów ścisłych, w związku z tym dużo rzadziej
wybierają karierę naukową w tym kierunku. Cheryl D. Miller3 powiedziała rzecz
wydawałoby się banalną, a mianowicie, że nauki ścisłe oznaczają postęp, a w
konsekwencji pieniądze i władzę. Zwróciła przy tym szczególną uwagę na kwestie
gospodarczego i politycznego znaczenia źródeł energii odnawialnej, ergo jeżeli
w wyścigu tym biorą udział praktycznie sami mężczyźni, kobiety już na
początkowym etapie znajdują się na przegranej pozycji. Dlatego tak ważne jest
osiągnięcie stanu równouprawnienia już na wstępnym etapie kształcenia. Mam
nadzieję, że pani profesor przyjmie zaproszenie i przyjedzie do Polski, aby
opowiedzieć nam o sukcesach, jakie osiągnęła w pracy
z dziewczynkami na gruncie nauk
ścisłych.
Konkluzją tego wydarzenia niech będzie
to, że my Polki nie jesteśmy same w Europie. Kobiety w różnych krajach muszą
codziennie mierzyć się z tymi samymi problemami, tylko, w zależności od kraju,
w różnej skali. Wiele jeszcze wody upłynie, zanim Polska będzie mogła pochwalić
się rzeczywistymi osiągnięciami w dziedzinie równouprawnienia płci. Jest na to
tylko jeden sposób: odpowiedzialne i otwarte rządy prawdziwej lewicy. To
właśnie Sojusz Lewicy Demokratycznej musi stać się prekursorem w tych
kwestiach, pamiętajmy – najbardziej liczy się lewicowa wrażliwość i
wiarygodność.
źródło: www.socjaldemokraci.org.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz