wtorek, 4 grudnia 2012

Krzysztof Gawkowski: Wybudujmy sobie ministerstwo



W ostatnich latach niejeden deweloper dorobił się na budowie mieszkań. Tylko jeden wpadł na pomysł, że wybuduje… sąd. Rzecz jasne nie było żadnego przetargu. Nikt w ministerstwie sprawiedliwości – przynajmniej oficjalnie – nie powiedział mu, że taka siedziba sądu jest potrzebna. Deweloper sąd jednak postawił za swoje prywatne pieniądze.

Deweloper nie jest jednak filantropem. Postanowił odzyskać zainwestowany kapitał i swój sąd postanowił sprzedać państwu. Państwo początkowo kręciło nosem, ostatecznie jednak wysupłało 157 mln zł na zakup tej prywatnej inicjatywy. Ostateczną decyzję podjął znany likwidator sądów, minister Gowin

Szukacie państwo pomysłu na biznes? Ja słyszałem, że taki IPN ma problemy z siedzibą. Podobnie rzecz miała się z ministerstwem cyfryzacji. Co robić? Wziąć kredyt, wystawić siedzibę ministerstwa, a następnie pójść do państwa informacją, że wybudowało się śliczny gmach ministerstwa. Tu jest faktura. Państwo płaci.

To znaczy pan płaci, pani płaci. Społeczeństwo.

Krzysztof Gawkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz