czwartek, 27 czerwca 2013

WRESZCIE RZĄD UJAWNIŁ, CO ZAMIERZA ZROBIĆ Z OFE


Dzisiejsza konferencja Ministra Finansów i Ministra Pracy i Polityki Społecznej otwiera drogę do ponownej dyskusji o losach dwufilarowego systemu ubezpieczeń społecznych, który został wprowadzony przez rząd Jerzego Buzka od stycznia 1999 r.

Od początku było wiadomo, że ta reforma będzie generować duże wydatki budżetowe. Jak również należało wątpić, tak jak czynił to Sojusz Lewicy Demokratycznej, w obiecywane przez rząd AWS-u prognozy dotyczące wysokich emerytur i słodkiego życia pod palmami na emeryturze.

Od dawna nie ma także obiecywanej konkurencji miedzy Powszechnymi Towarzystwami Emerytalnymi (PTE). Praktycznie wszystkie one pobierają niemal identycznej wysokości składki i opłaty od ubezpieczonych. Przypomnę, że jako SLD składaliśmy projekt ustawy dotyczący obniżenia opłaty od składki – po wielomiesięcznych dyskusjach udało się ją zmniejszyć o połowę.

Jak wielokrotnie wskazywałam, nie można dalej tolerować faktu, że olbrzymie zyski OFE w ogóle nie są uzależnione od efektów w pomnażaniu składek wpłacanych przez ubezpieczonych.

Przez długie lata propaganda robiła swoje - nie było klimatu do krytyki.
Dopiero od kilku lat rząd PO i PSL przedstawia zmienne i zarazem sprzeczne stanowiska w sprawie koncepcji zreformowania systemu ubezpieczeń. Ta niepewność jest niedobra zarówno dla osób płacących składki, jak i dla gospodarki. Dobrze, że dziś wreszcie poznaliśmy wizję zmian, a konkretnie trzy ich warianty:

- wariant  1: dobrowolność przynależności do OFE
- wariant 2: pozostanie w OFE, m.in. przy konieczności opłacenia dodatkowej 2 % składki z wynagrodzenia ubezpieczonego
- ​wariant 3: dot. m.in. umorzenia obligacji Skarbu Państwa będących w tej chwili w rękach OFE

Minister Finansów stwierdził dziś: „Nie zjedliśmy wszystkich rozumów. Chcemy wsłuchać się w opinie ekspertów i obywateli, dlatego przedstawiamy trzy warianty”.

Dyskusja dopiero sie zaczyna.
Moim zdaniem każdy z nich zmarginalizuje udział II filaru w wymiarze przyszłych emerytur. Jestem prawie pewna, że gdy przejdzie wariant dobrowolności przynależności do OFE, wielu ludzi zrezygnuje z II filaru i przeniesie składki do ZUS. Zrobi to pod wpływem propagandy informacyjnej - tak samo, jak w roku 1999 osoby starsze, dobrowolnie, bez merytorycznej refleksji wybrały OFE, czego dziś większość żałuje.

Ministerstwu Finansów zależy na zmniejszeniu wydatków budżetu państwa oraz zwiększeniu wpływów do FUS. Teraz dyskusje ekspertów muszą zderzyć się ze stanowiskiem rządu, głównie w sprawie zagwarantowania bezpieczeństwa wypłat emerytur w przyszłości. Wiadomym jest, że składki, które wpłyną do ZUS są przeznaczane na bieżące wypłaty, a nie gromadzone na wypłaty przyszłych świadczeń.

Trudne rozważania i decyzje przed posłami, a potem przed obywatelami, którzy będą musieli rozstrzygnąć indywidualnie i ostatecznie o przyszłości swoich emerytur.

Anna Bańkowska

Bydgoszcz, 26.06.2013 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz