W niedzielę Elblążanie potwierdzili
rosnącą pozycję Sojuszu Lewicy Demokratycznej. SLD będzie trzecią siłą w Radzie
Miasta z różnicą tylko 2 mandatów od PO i dowodem na to, że Polacy oczekują
mocnej i samodzielnej formacji lewicowej. Wybory potwierdziły, że Sojusz Lewicy
Demokratycznej może stanowić alternatywę dla słabnącej Platformy Obywatelskiej
i rysującej się groźby powrotu do władzy Prawa i Sprawiedliwości. Istnieje
realny wybór, a Polki i Polacy nie są skazani na PiS lub PO.
Według wstępnych wyników na 23 mandaty w
Radzie Miasta Sojusz Lewicy Demokratycznej uzyskał 5 mandatów. Zdobyli je:
Janusz Nowak, Ryszard Kim, Henryk Horbaczewski, Sławomir Kula, Iwona Mikulska.
SLD będzie zatem trzecią, ważną siłą polityczną w Elblągu.
Wybory w tym mieście to widowiskowa
porażka Ruchu Palikota i Europy+. Osobiste zaangażowanie Aleksandra
Kwaśniewskiego i innych liderów tej formacji nie przyniosło wspieranym przez
nich kandydatów żadnego miejsca w Radzie Miasta. Dziś widać ile warte były
działania i sondaże sztucznie windujące tą inicjatywę. Wybory je zweryfikowały.
Na działalność Kwaśniewskiego, Palikota, Kalisza i Siwca nie ma społecznego
zapotrzebowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz