Czy lewica powinna posiadać politykę
historyczną? To pytanie było przedmiotem zainteresowania uczestników kolejnego
spotkania Klubu Dyskusyjnego Spojrzenia w Katowicach. Spotkanie odbyło się 5
czerwca 2013 r. Dzięki pomocy Centrum im. Daszyńskiego w dyskusji wziął udział
Piotr Szumlewicz, jeden z autorów „Niezbędnika historycznego lewicy”.
„Niezbędnik” stał się też głównym przedmiotem sporów.
Piotr Szumlewicz stwierdził, że
„Niezbędnik” nie ma zastępować opracowań historycznych. Jest tylko próbą
zwrócenia uwagi na sprawy pomijane, wyraźnie przeinaczane w głównym nurcie
dyskusji o historii PRL, historii lewicy w Polsce. Przyznał, że nawet w tak
okrojonym objętościowo dziele pewne sprawy powinny były być podjęte. Jako
przykład podał wydarzenia roku 1968. Stwierdził również, że dla lewicy polityka
historyczna nie jest sprawą najważniejszą. Dla lewicy ważny jest dzień
dzisiejszy i lepsza przyszłość.
W wypowiedziach dyskutantów obecne były
następujące wątki: ocena „Niezbędnika”, ocena PRL, problem lewicowej polityki
historycznej. Dyskutanci stwierdzali, że „Niezbędnik” spełnił już swoją rolę,
ponieważ ujawnił, że Sojusz Lewicy Demokratycznej ma inny, niż ten dominujący w
społecznym przekazie, pogląd na wiele spraw dotyczących historii.
Jednocześnie zwracano uwagę na liczne niezręczności. Jako przykład podano
nadmierne wyeksponowanie J. Piłsudskiego. Dyskutanci bardzo jednoznacznie
podkreślali konieczność istnienia lewicowej polityki historycznej, która
powinna być oparta na rzetelnej wiedzy historycznej. Jednak powinna także
zwracać uwagę na lewicową tradycję, na to, co było dobre, lecz także złe. Jeden
z uczestników zaproponował, aby zorganizować dyskusję o PRL z udziałem znawców
tego okresu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz