Chore dzieci
odganianie są od drzwi szpitala. To hańba. Wstyd mi, że w tej sytuacji
ministrem zdrowia jest człowiek, który jeszcze niedawno uchodził za człowieka
lewicy - mówił w TOK FM szef SLD, Leszek
Miller.
W tym tygodniu ma odbyć się kolejne
głosowanie nad wotum nieufności dla ministra Bartosza Arłukowicza. Leszek
Miller już teraz zapowiada, że SLD będzie za jego odwołaniem - Będziemy za odwołaniem. Jeżeli minister Arłukowicz nie obudzi się z
pewnego snu, no to nie widzimy możliwości, żeby pełnił urząd - mówił w
Poranku Radia TOK FM.
Leszek Miller zarzuca Arłukowiczowi
brak inicjatywy podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - Bartosz Arłukowicz jako minister zdrowia powinien być pierwszym
partnerem Jerzego Owsiaka. Rząd może albo pomagać albo przeszkadzać. No więc
niech pomaga i niech minister Arłukowicz uchyli te drzwi, za którymi się
schował, bo przypomina swój udział w dawnym programie telewizyjnym
"Agent" – mówił.
Były premier skrytykował także ministra
zdrowia za jego małą aktywność oraz za to, że małe dzieci „odganiane są
chociażby od drzwi w Centrum Zdrowia Dziecka” - Polska po wojnie wysyłała swoje dzieci do sanatoriów, aby je leczyć z
gruźlicy. A dzisiaj bogata Polska nie jest w stanie sobie z tym problemem
poradzić. To jest skandal i hańba. Mi jest wstyd, że ministrem zdrowia w tej
sytuacji jest człowiek, który jeszcze niedawno uchodził za człowieka lewicy. Miller zapowiedział
także, że do kwietnia, SLD sporządzi specjalny raport, który będzie się nazywał
15 lat przemian w służbie zdrowia - Mają tam zostać zaprezentowane rozmaite
rozwiązania alternatywne – powiedział szef SLD.
Zródło: Poranek Radia TOK FM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz