piątek, 4 stycznia 2013

Miller: Ludzie SLD wspierali rodzinę Edwarda Gierka



Sam Rolicki mógł pomóc, bo na książce, wspomnieniach Gierka, zarobił spore pieniądze. Jeżeli miał takie wrażliwe serce, to zamiast komentować, że Edward Gierek nie miał za co kupić węgla, to mógł ze swojej gaży pomóc. A nie dziś się użalać, bo sam sobie wystawia fatalne świadectwo - mówił w Poranku Radia TOK FM szef SLD, Leszek Miller komentując wypowiedź Janusza Rolickiego odnośnie pomysłu SLD, by rok 2013 był rokiem Edwarda Gierka.  
Były szef Trybuny, Janusz Rolicki oskarżył SLD, że kiedy Gierek nie miał za co kupić węgla, to partia mu nie pomogła. Powiedział  również, że SLD nowym pomysłem chce  poprawić swoje notowania. Szef SLD nie przejął się jednak tymi słowami. Zaznaczył natomiast, że to co powiedział Rolicki nie jest prawdą.  -  Ludzie SLD starali się być blisko. Starali się współdziałać z rodziną, zwłaszcza z synem Edwarda Gierka. Adam Gierek jest działaczem UP, ale zawsze związany był z Sojuszem Lewicy Demokratycznej - powiedział Miller. 

Przewodniczący SLD powiedział także, że właśnie mija sto lat od urodzin Edwarda Gierka, a takich urodzin nie obchodzi się co roku, tylko wtedy kiedy wybija data. I właśnie jednym z punktów obchodów tych urodzin jest konferencja, która ma odbyć się 5 stycznia na dworcu  Warszawa Centralna. Miejsce nie jest przypadkowe, bo to jedna ze sztandarowych inwestycji z czasów rządów Edwarda Gierka.  Politycy  SLD z Warszawy chcą dać przykład innym miastom, i doprowadzić do nadania imienia byłego I sekretarza KC PZPR rondu przy dworcu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz